Co to znaczy „wyjątek potwierdza regułę”?
„Wyjątek potwierdza regułę” to bardzo mądre powiedzenie, które z reguły jest wykorzystywane w nieprawidłowy (i kompletnie kretyński) sposób. Co tak naprawdę oznacza?
u.....6 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
- Odpowiedz
„Wyjątek potwierdza regułę” to bardzo mądre powiedzenie, które z reguły jest wykorzystywane w nieprawidłowy (i kompletnie kretyński) sposób. Co tak naprawdę oznacza?
u.....6 z
Komentarze (130)
najlepsze
A inne, niepoprawne, to takie, że nie powinno się wchodzić do tej samej wody bo to przynosi pecha czy coś ogólnie złego. Tzn może ja źle to tłumaczę, ale często w takich przypadkach się z tym spotkałam. Na przykład, chłopak rozstaje się z dziewczyną bo im się nie
"Popularny obecnie frazeologizm zaczerpnięty został z powieści Henryka Sienkiewicza. Słowa wypowiedział Andrzej Kmicic, główny bohater „Potopu”, w trakcie pojedynku z pułkownikiem Michałem Wołodyjowskim. Kmicic, warchoł i zabijaka, porwał i uwięził pannę Aleksandrę Billewiczównę i wtedy został wyzwany na ubitą ziemię przez szlachetnego Wołodyjowskiego. Młodzieniec przekonany o swych szermierczych umiejętnościach i sile, początkowo lekceważył małego Wołodyjowskiego i nacierał na niego z
Moim osobistym faworytem jest "najmniejsza linia oporu" - zdarza mi się nauczycieli (nawet j. polskiego) na tym przyłapywać ;/
@Keleos: A moim faworytem jak komentatorzy sportowi powtarzaja ze np Dany zawodnik "dzieli i rządzi" w środku pola, albo w szatni, w zespole, co ma oznaczać że niepodzielnie tam panuje i wszystko od niego zalezy.
Tymczasem w powiedzeniu "dziel i rządź" - slowo dziel oznacza "Skłócaj, wprowadzaj chaos, wzbudzaj konflikty" po
Otóż niektórzy ludzie unikają formułowania swoich myśli czy własnego zdania za pomocą własnych słów, nie zadają sobie trudu ich opisu za pomocą kilku precyzyjnych wyrazów. Dominuje lenistwo w dedukcji logicznej, dążenie do taniego poklasku, przesadna skrótowość, stosowanie chwytów erystycznych niskich lotów, posługiwanie się zasłyszanymi gdzieś cytatami.
Często cała złożoność problemu jest sprawadzana do zastosowania jednego memu, hasztagu, chwytliwego zdania, cytatu z filmu, przysłowia (nierzadko rozumianego opacznie). Wręcz stylem życia staje się stosowanie prostych (prostackich?) ikon w komunikacji, ciągłe żonglowanie skrótami myślowymi czy stereotypami. Nie zaprzeczam, że to wydaje się atrakcyjne, bo przecież ludzie nie lubią "tracić czasu" na czytanie. Tylko do czego prowadzi ciągłe uporczywe dążenie do przesadnej skrótowości? Moim zdaniem do niczego
No Mireczki, kto myslał że filip to Filip? :)
@Tulismanore2000: Adam Mickiewicz np. Bo w przypisach i objaśnieniach do "Pana Tadeusza" pada takie zdanie:
„Raz na sejmie poseł Filip ze wsi dziedzicznej Konopie, zabrawszy głos, tak dalece odstąpił od materii, że wzbudził śmiech powszechny w Izbie. Stąd urosło przysłowie: „wyrwał się jak Filip z Konopi”.
Ja te powiedzenie rozumiem i znam tak:
* Osoba X mówi o /dość znanej i powszechnie przyjętej regule/
* Osoba Y mówi anegdotke "ale przecież (tu anegdotka) ..."
Ale to jest dokładnie to o czym mówił ten chłopak w filmiku. Wyjątek potwierdza istnienie jakiejś reguły.
@KotletyMielone: TO powiedzenie
https://www.facebook.com/pawelopydo/posts/620563194722307