Tak wyglądają puste domy japońskich minimalistów. Chcielibyście tak...

Rośnie liczba Japończyków, którzy zredukowali ilość przedmiotów potrzebnych im do życia do absolutnego minimum.

[aeiouoiea]

U nas takich minimalistów nie brakuje, tylko nie wszyscy są z wyboru.

[j.....y]

@aeiouoiea: nie zgodzę się. Polecam książkę "Magia sprzątania", może wtedy zrozumiesz czym jest minimalizm a czym typowo polskie "gromadzenie śmieci" które bardzo często jest efektem teraźniejszej bądź minionej biedy i podejścia "nie wyrzucaj to się przyda". Japońskie podejście jest zupełnie inne i czasem wynika nie tyle co z biedy co właśnie z dobrobytu "teraz tego nie potrzebuję więc wyrzucam bez żalu, kiedyś kupię nowe" co akurat też nie jest dobre,

[AdrianV91]

Ja jestem minimalistą w tym sensie że nie chce mi się z kurzu tego wszystkiego czyścić więc jestem za ograniczeniem wolnostojących pierdołek ozdobnych. Zresztą facetom wystarczy do szczęścia wyrko, telewizor, komp, audio i lodówka pełna browarów xD

[xstempolx]

@AdrianV91: też rozkminiam o co różowym chodzi z tymi zbieraczami kurzu

[j.....y]

@AdrianV91: miałem to samo pisać! Kiedyś zbierałem pełno pamiąteczek, ozdóbek i pierdółek.. ale przy którymś większym sprzątaniu zdałem sobie sprawę ,że i tak połowę życia spędzam w pracy a drugą w domu przed komputerem, a ciągłe wycieranie kurzy z tych pierdółek jest męczące. Kupiłem sobie oczyszczacz powietrza, pierdoły rozdałem i mój pokój odżył. Popieram

[zoombie]

Japończycy grają w paczenko, lubią sumo i automaty z majtkami małolat, jarają się anime i ubierają jak z bajki, pracują po 60 godzin dziennie, śpią w kapsułach zamiast w domu, przyjęli dwie atomówki na klatę i piszą krzaczorami... czy naprawdę jakaś wieść z tego kraju może być zaskoczeniem?

[LubieRZca]

@zoombie: Ani tym bardziej wzorem do naśladowania.

[jrcru]

@zoombie:

[Samol94]

Mój stary jest fanatykiem minimalizmu pol mieszkania z------e niczym

[yorar]

Jest również druga strona medalu. Pokój typowego fana japońskich bajek.

[yorar]

@MarianKuffaAbungo: Ale minimalizmem nie sposób tego nazwać.

[nvmm]

W moim odczuciu dom ma być domem, ciepłym, przyjemnym i komfortowym miejscem z żywymi roślinami, ziołami w kuchni, jakimś obrazem na ścianie i biblioteką. Sama nie lubię gromadzić przedmiotów, po przeprowadzce zdałam sobie sprawę z tego, że im mniej, tym lepiej, ale to nie znaczy jeszcze, że chciałabym mieszkać jak w laboratorium. Minimalizm - tak. Zimny, hostelowy wystrój - nie.

Póki co doskonale sprawdza się u mnie ta idea: http://www.archimeryka.pl/2016/05/czym-jest-i-jak-wcielic-w-zycie-zasade-pus/

[AvantaR]

@nvmm: Różni ludzie, różne potrzeby :)

[nvmm]

@AvantaR: @temp666: No własnie, dom to taki kawałek świata, w którym każdy może czuć się dobrze po swojemu. ;) Gdybyście pogadali z moją babcią, dowiedzielibyście się, że prawdziwy dom powinien być ozdobiony narysowanymi na ścianach różyczkami, mnóstwem sztucznych kwiatów w ogromnej ilości chińskich wazoników i obowiązkowo sześcioma portretami papieża. :D No ale jest happy, to co mi tam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[K.....i]

A na drugim końcu skali przeładowane domy ciotki Grażyny i wujka Janusza maksymalnie z------e bibelotami wszelkiej maści mające świadczyć o ich statusie.

[s.....l]

Pokój/mieszkanie zawsze rozumiałem jako odzwierciedlenie nas. Nie mam na myśli dokładnego odzwierciedlenia.
Np. Mam książki i te książki definiują co lubię czytać oraz jakie mam zainteresowania.
Takich analogii jest dużo więcej.
A ogólnie całkiem ciekawy temat.

[t.....t]

@sequel: ciekawe jak wygląda pokój Taśmena

[s.....l]

@to_jest_chyba_kurcze_zart: Taśmena? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kudlatykocur]

Myślę, że jakbym w takim mieszkaniu zamieszkał to po dwóch dniach już by był bałagan :/