Rośnie liczba Japończyków, którzy zredukowali ilość przedmiotów potrzebnych im do życia do absolutnego minimum.

[HrabiaZet]

Nudni ludzie - nudne wnętrza.

[deryt]

Nudni

@HrabiaZet:
W sumie racja.
Sam lubię minimalizm no ale:
Nie uprawiają sportu ( u mnie rower, kask, buty spd, dętki itp)
Nie chodzą w łikend nad jezioro (brak dużego ręcznika) czy na grilla ze znajomymi.
Nie grają w gry (ani plejstejszyn ani komputera), nie oglądają filmów w domu
itd
Dodatkowo o siebie nie dbają (brak kremów, perfum, zegarka czy biżuterii, szamponu itd.)
Nie tylko mieszkania są puste ale i ich

[Speedy]

@deryt: Trochę się zgodzę. Też staram się utrzymywać minimalistyczny wystrój, ale mam np. 3 komplety ciuchów na siłownię. Mógłbym mieć jeden, ale codzienne pranie, to strata czasu i pieniędzy. Taniej i wygodniej kupić 2 dodatkowe zestawy, ale wtedy jest już więcej rzeczy. Trzeba umieć wyważyć granicę między minimalizmem, a zdrowym rozsądkiem ;-).

[L.....3]

Chciałabym umieć tak żyć, podoba mi się ten pomysł, ale niestety od dziecka jestem przyzwyczajona do wielu przedmiotów. Moja mama kolekcjonowała porcelanowe figurki, korale, kosmetyki, torebki i niestety ja też przesiąkłam takim zbieractwem, tylko w moim przypadku są to inne przedmioty, więc wątpię abym mogła się przyzwyczaić do takich pustawych pomieszczeń.

[ubeusz]

Jak tam jest idealnie!

[Meedea]

Moim marzeniem jest kupic mieszkanie z małą łazienką oraz pokojem, w którym będą znajdować się - komputer, łóżko, szafa, mikrofala oraz lodówka, ale to wynika z tego, że lubię kontrolować przestrzeń, w której mieszkam, a tego duży dom, mieszkanie mi nie da :p

[Speedy]

– Stałam się minimalistką, by rzeczy, które naprawdę lubię, mogły wypłynąć na powierzchnię mojego życia – mówi Katsuya Toyoda, która w mieszkaniu ma tylko stół i posłanie do spania.

Informacja nieprawdziwa. Ja tam na zdjęciu jeszcze klimę widzę i jakiś grzejnik. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[atencjon]

Lipa, nie wiem gdzie trzymają wszystkie rzeczy. Rodzina 4 osoba. Samo to że potrzeba kilka ręczników, skarpetek itd. Gdzie to trzymają potrzebna szafa. Do tego odkurzacz musi być, ściereczka do kurzu, tel, ładowarka, baterie, ładowarka do akumulatorków, torba jakaś żeby wyjść, leki pierwszej potrzeby, jakiś długopis i coś do zapisania, przybory szkolne dla dziecka, zabawki dla dziecka, ubrania na lato i zimę itd., itd.. Bogatym się w dupach poprzewracało i chyba mają

[Leel00]

Jest też inna strona medalu. Wychowanie dzieci w tak ubogim środowisku nie jest najlepszym pomysłem.

[Leel00]

@greven: Pośrednie z badań układu wzrokowego (kora) u kotów. Zwierzaki hodowane w laboratoriach nie nadawały sie do analizy, bo ich kora wzrokowa była nie w pełni rozwinięta. Brak bodźców wzrokowych, monotonne środowisko. Choć przyznam, że w Japonii (jak i w innych miejscach) wystarczy wyjść z domu by być ogłuszonym feerią barw, świateł, reklam itd itp.

[Speedy]

@Leel00: Tak, tylko oni tych dzieci nie "hodują" w tych mieszkaniach. Na pewno chodzą z nimi w różne miejsca.

[s.....2]

też mam coś podobnego, ale to nie przez modę żadną XD po prostu ostatnio 'sprzątnąłem' dużo moich rzeczy... popakowałem w posegregowane kartony i schowałem do piwnicy.... nie chcę tego wyrzucać bo ma wartość sentymentalną.... ale zaczynam podejrzewać, że to początki tkzw. zbieractwa - prawdopodobnie silne wspomnienia związane z tymi przedmiotami nie pozwalają mi się ich pozbyć, dla tego wszystko popakowane tematycznie..... chyba muszę zorganizować rytualne ognisko XD bo mi sie to pogłębi

[matips]

Moje mieszkanie wyglądało podobnie... przez pierwsze parę miesięcy. Potem się zbierają rzeczy: a to sprzęt sportowy, potem narzędzia do jego konserwacji, dokumenty, gry, pudełka po pizzy czekające na wyrzucenie itp. Co pewien czas robię remanent, ale jednak rzeczy jest coraz więcej a nie coraz mniej.

[szyp]

Coś musi być na drugim biegunie w stosunku do gromadzących różne "przydasie". A poważnie, wyglądają na samotnych bez wspomnień i przedmiotów nostalgicznych, pamiątkowych, rodzinnych czy pięknych.
Jeżeli chodzi o nowoczesne materialne to faktycznie mamy ich zbyt wiele, jednak gdy społeczeństwo jest bogate to nie trzeba gromadzić klamotów, bo zawsze można je kupić.