@kombajnbizon: Szok jak nic. Tak czy owak zastanawia mnie co trzeba zrobić, żeby tak rozpruć auto. Pół wygląda w miarę, pół zaś jakby z maszynki do mięsa wyszło...
sądząc po marce auta i aparycji poszkodowanych, ośmielę się stwierdzić, że różne kolorowe proszki mogły mieć wpływ na podejście tej pani do sytuacji, z którą przyszło się jej zmierzyć.
Uczestniczyłem kiedyś w wypadku, kumpel kierowca rozbitego auta po wypadku wysiadł obleciał auto dookoła wsiadł z powrotem i mówi nic się nie stało jedziemy, auto nie miało kół z tyłu cały tył skasowany.
@kapitandupa: Mózg czasem odstawia niezły cyrk. Byłem świadkiem wypadku gdzie gościu wyszedł z płonącej fury, odciągamy na bok, a on coś w stylu "#!$%@?... zapomniałem telefonu" i w tył zwrot i chce wracać do auta które stoi w płomieniach...
Szok czy nie ale auto rozprute na pół, kierowca praktycznie wprasowany w bagażnik, wszystko wygląda jakby przeszło przez maszynkę do mielenia mięsa a siedzenie z pasażerką właściwie nietknięte. Babka miała farta niesamowitego.
@sln7h: to rs6 bylo skladane z paru z tego co pamietam. @TheWujo: z tym bmw tez jestem niemal pewien, ze to rozbitek. Gdyby uderzenie bylo tak potezne, ze rozerwaloby FABRYCZNA karoserie, to z laski od przeciazen tez by nic nie zostalo.
Kiedyś znajoma babka, pracownica biurowa, opowiadała mi jak jechali służbowo jakimś busem w 6 czy 7 osób, dachowali i ona jako jedyna zachowała trzeźwość umysłu i zaczęła zbierać pieczątki, które rozsypały się po samochodzie. ...tylko się uśmiechnąłem :)
Komentarze (275)
najlepsze
źródło: comment_ArvUwDQiC8b7kdKvFZPod2JX4ksZ1cVs.jpg
Pobierz@TheWujo: z tym bmw tez jestem niemal pewien, ze to rozbitek. Gdyby uderzenie bylo tak potezne, ze rozerwaloby FABRYCZNA karoserie, to z laski od przeciazen tez by nic nie zostalo.