Dopóki sie nie przezyje wypadku lub jakiejs sytuacji zagrazajacej zyciu ciezko jest sobie wyobrazic co sie dzieje w glowie. Mialem wypadek na autostradzie. Przy predkosci 130km/h wjechalem w stojace w korku spowodowanym innym wypadkiem auto. Jak go zobaczylem przed soba to mialem tak malo czasu ze nie zdarzylem wcisnac nawet hamulca. Od momentu zobacznia go do momentu uderzenia byla moze jedna sekunda. Nigdy w zyciu nie zwolnil mi tak czas. Podczas tej
@DawidWarsaw: Mężczyzna trafił na badania bo bolał go odcinek szyjny ale nic złego mu się nie stało a przy okazji wykryto u niego nowotwór. Zadzwoniłem zapytać jak zdrowie to się rozplakal i powiedział ze pierwszy raz w życiu cieszy się z wypadku bo dzięki temu wykryto u niego nowotwór i uratowało mu to życie.
Sam po wypadku miałem jakiś kibel w głowie. Przed uderzeniem popatrzyłem na telefon który leżał na bocznym siedzeniu. Po uderzeniu chciałem coś zrobić, zadzwonić gdzieś, wiadomo... Ale żeby to zrobić, to szukałem telefonu trzy razy obiegając moj rozbity samochód wokół, ponoć z uśmiechem na mordzie ( ͡°͜ʖ͡°)
@SzydercaBabilonu: Trochę ponad rok temu miałem wypadek w jednym z Londyńskich hoteli. Podczas mojej nocnej zmiany nastąpił potężny wybuch gazu w kuchni znajduącej się na poziomie piwnicy. Samego momentu eksplozji nie pamiętam, jednak pamiętam jak się ocknąłem kilka minut później zawalony gruzami i pamiętam, że przez moją głowę nie przelatywały żadne myśli. Tylko instynkt podpowiadał mi, że muszę się stamtąd jakoś wydostać. Nie miałem pojęcia gdzie jestem ani co się stało,
To ja kiedyś, jak uderzyło we mnie auto na przejściu dla pieszych wstałam, otrzepałam się, podeszłam do kierowcy sprawdzić czy z nim wszystko ok. Gość cały w nerwach, klnął, że "sory, k , zamyśliłem się, jak ja jeżdżę", a ja na to:
Kiedyś gdy wracałem z ziomka z imprezy to jeden wpadł pod auto (a raczej na, bo jak go potraciło to przez nie przeleciał, robiąc przy tym salto). Chwilę poleżał na środku asfaltu nieprzytomny, a potem wstał jakby nigdy nic. Miał tylko zwichniętą rękę i pobitą gębę - oczywiście zabrała go karetka do szpitala.
Co ciekawe nikt z nas nie miał szoku, ale to chyba przez
Komentarze (275)
najlepsze
Tak kobieta może nie mieć teraz świadomości, to coś takiego że ciało żyje ale mózg ma wyłączony.
Przed uderzeniem popatrzyłem na telefon który leżał na bocznym siedzeniu. Po uderzeniu chciałem coś zrobić, zadzwonić gdzieś, wiadomo... Ale żeby to zrobić, to szukałem telefonu trzy razy obiegając moj rozbity samochód wokół, ponoć z uśmiechem na mordzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kiedyś gdy wracałem z ziomka z imprezy to jeden wpadł pod auto (a raczej na, bo jak go potraciło to przez nie przeleciał, robiąc przy tym salto). Chwilę poleżał na środku asfaltu nieprzytomny, a potem wstał jakby nigdy nic. Miał tylko zwichniętą rękę i pobitą gębę - oczywiście zabrała go karetka do szpitala.
Co ciekawe nikt z nas nie miał szoku, ale to chyba przez