Lepiej nie tankuj na stacji BP, bo ci zablokują koła
Uważaj na stację benzynową przy al. Górnośląskiej w Katowicach. Masz tylko 30 minut, żeby zatankować, odwiedzić toaletę czy napić się kawy. Potem rośli ochroniarze zablokują twoje auto. Blokadę z koła chętnie zdejmą. Za 300 złotych!
piszczalka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
Komentarze (126)
najlepsze
Dziecko, czytaj ze zrozumieniem. KAMERY!
Od kiedy w Forum jest płatny parking? Owszem, był ale na początku, przez pierwszy miesiąc - później zdjęto bramki.
Klienci bez uszczerbku finansowego, na parkingu -w teorii przynajmniej- sami klienci.
Dodatkowo dla wszystkich: nieznajomość prawa szkodzi - niestety.
ehhh.. śmierdzi mi komuną, która długo nie wylezie z naszego kraju..
jeśli tak stacja BP traktuje potencjalnych klientów to dziękuję bardzo.
Pomijam fakt, że ochronie trudno ogarnąć kilka stojących aut i ponad ich siły zanotować w kajeciku numer i godzinę wjazdu - najlepiej od razu blokować każdego kto pozostawi auto na uboczu bez tankowania...:/
Cóż to się wszystko zgadza, ale za chamskie traktowanie klientów warto wykopać właściciela z interesu.
I co zrobisz tą siekierą, porąbiesz im dystrybutor?
Zawsze prosto jest najeżdżać na kogoś nie patrząc z tego drugiego punktu widzenia.
Bo przecież nie każdy musi mieć na wyciągnięcie od razu 300zł.
Swoja droga to jest ciekawa sprawa. Regulamin nie moze lamac prawa i wydaje mi sie ze nie mozna bezkarnie napisac - "po przekroczeniu 30 minut postoju na stacji wlasciciel pojazdu zostanie zabity strzalem z pistoletu". Bo zabojstwo jest
Stacja jest terenem prywatnym. Jeśli ktoś jest na tyle tępy, że urządza sobie tam własny parkplatz, to niech płaci.
Może jeszcze niech ta superklientka wjedzie sobie na parking strzeżony
Idioci. Dzięki za radę, wiem gdzie nie tankować.
Wiem, że nie tankuje się dla punktów, lecz jeśli widzę taką samą cenę paliwa na kilku stacjach - wolę zatankować tam, gdzie np. po 5 tankowaniach mogę dostać drobny upominek, jak
Po prostu super program lojalnościowy. Nawet nie polecam tej stacji żeby się odlać bo w kiblach strasznie śmierdzi.
Kupuję parking i przy wjeździe umieszczam małą tabliczkę z napisem "Za wjazd na parking opłata 5000 zł. Za nieuiszczenie opłaty grozi konfiskata samochodu oraz wp!##$#%".
Nie porównujcie takiego chamstwa z zakazem lub pozwoleniem na palenie w knajpie, bo to niepoważne. Właściciel ma prawo ustalać zasady, ale sposób ich egzekwowania pozostawia wiele do życzenia. Powinni to rozwiązać inaczej.
Poza tym śmierdzi tu również próbą wyłudzenia.
Ciekawe czy to nius wyssany z palca, czy Policja tak jednak działa.
Nie dziwię się właścicielom stacji, że posuwają się do takich działań, skoro wcześniej ludzie traktowali to jak prywatny parking, a na upominanie przez ochronę zapewne się wypinali.
Poza tym raz krzyczycie: "Co z tego, że
Ktos kto ma ta stacje benzynowa kupil/wydzierzawil ziemie za ciezkie pieniadze, za ciezkie pieniadze wybudowal stacje, wybrukowal plac. Miejsca parkingowe zrobil tam dla swoich klientow zeby im sie latwiej i przyjemniej korzystalo z stacji.
zanim bedziesz mogl sie ubiegac o prawojazdy to jeszcze kilka lat musi minac
30min to wystarczająco dużo czasu na zatankowanie i załatwienie innych potrzeb.
To perfidna antyreklama. Zakop.
http://www.youtube.com/watch?v=v2uJCcrs9vw ;]