Nawet PKO BP nie uwierzył ministrowi finansów. Biedronka też tego nie zrobi
Należy docenić ministra finansów Pawła Szałamachę, gdy wprowadza nowy podatek z przekonaniem, że nie wzrosną ceny. Gorzej, gdy przekonania nie podziela rynek. Jeszcze gorzej, gdy nie słucha nawet kontrolowana przez Skarb Państwa spółka.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- 150
Komentarze (150)
najlepsze
A sam PKO BP i tak nie był najtańszym bankiem, więc nie wiem czym chcieli ściągnąć klientów do siebie.
A) Podnosi opłaty
B) Zwalnia grupowo 800 osób
Tu nie chodzi o płacz. Po prostu dla gospodarki wywalenie w jednej sieci handlowej ok 1000 osób na bruk tylko dlatego, że rząd musi mieć skąd finansować swoje socjalistyczne zapędy i rozdmuchane obietnice, to już jest spory problem.
Aktualny rząd ma dwa poważne problemy. Jeden z
( ͡° ͜ʖ ͡°)
administracja chce Twojego dobra - naucz się je chronić! #niekarmrekiktorakasa
"Zmiany w Taryfie Prowizji i Opłat będą obowiązywać od 1 maja br. W niewielkim stopniu dotyczą one podstawowej oferty kierowanej obecnie do klientów indywidualnych: najpopularniejszych kont osobistych i kart debetowych oraz kredytów hipotecznych i pożyczek gotówkowych. Tego typu zmiany są działaniem rutynowym i dokonywane są średnio raz w roku, w wyniku analizy rynkowej konkurencyjności oferty PKO Banku Polskiego. W roku 2011 zmiana miała miejsce w listopadzie, w
Ty jesteś po prostu
Brzydziłbym się spojrzeć w lustro, gdybym był taką zakłamaną reżimową
No i bardzo ładnie odwróciłeś kota ogonem, bo wciąż nie obroniłeś swojego "duplikatu" ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ale rozumiem, ciężkie czasy (wszak pod rządami jednych z największych socjaluchów na naszej scenie politycznej), jakoś utrzymać
Do tego niestety jeszcze pomysły z frankowiczami itp.
Zobaczymy
Wszystko spoko z eksportem, ale problem z długiem jest poważniejszy, bo rząd nie chce zaciskać pasa a wręcz przeciwnie - więc te efekty się nałożą
buhahahahah
Koło domu mam kilka takich większych sklepów - mniejsze od biedronki, ale też "wszystko" się da kupić - są produkty tańsze i droższe - cenowo obiad można zrobić za tyle samo co w biedronce.
Te sklepiki lokalne płacą podatki w Polsce więc
1) niskie marże spowodowane ogromnym obrotem
2) niższe ceny zakupu spowodowane dużymi zakupami
Nie wmówisz mi, że osiedlowy sklepik ma takie same ceny jak biedronka czy hipermarket. Codziennie robię zakupy i wiem ile gdzie wydaję.
Może nie mają produktów specjalnie wyprodukowanych jak biedronka, ale zaufaj, że da się zrobić zakupy za podobną cenę.
Taki makaron na uszy nawijają, że aż strach.
Komentarz usunięty przez moderatora