Nawet PKO BP nie uwierzył ministrowi finansów. Biedronka też tego nie zrobi
Należy docenić ministra finansów Pawła Szałamachę, gdy wprowadza nowy podatek z przekonaniem, że nie wzrosną ceny. Gorzej, gdy przekonania nie podziela rynek. Jeszcze gorzej, gdy nie słucha nawet kontrolowana przez Skarb Państwa spółka.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- #
- 150
Komentarze (150)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Dokręcanie śruby jest spoko, ale z rozsądkiem a tutaj to występuje z kilku stron i jest sprzeczne moim zdaniem z deklaracjami samego rządu
ps ja przechodze z ing do bzwbk, bo dali dobra promocje w zamian za zgode na marketing
"Zmiany w Taryfie Prowizji i Opłat będą obowiązywać od 1 maja br. W niewielkim stopniu dotyczą one podstawowej oferty kierowanej obecnie do klientów indywidualnych: najpopularniejszych kont osobistych i kart debetowych oraz kredytów hipotecznych i pożyczek gotówkowych. Tego typu zmiany są działaniem rutynowym i dokonywane są średnio raz w roku, w wyniku analizy rynkowej konkurencyjności oferty PKO
PKO BP podał, że podwyżka opłat jest rutynowym, corocznym działaniem. I nie ma związku z podatkiem bankowym, podobnie jak działania w poprzednich latach. Inaczej zresztą być nie może - przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych przypominał dziś bankom.
podwyżka co roczna uwzględnienie inflacji
Więc co mial rządowy bank powiedzieć? Minister kłamie... podnosimy opłaty bo braknie na nasze obietnice, oddawać swoje portfele?