Jak ktoś nie wie: od nazwiska tego kolesia wziął nazwę być może najpopularniejszy typ amatorskich teleskopów. Nazywamy je po prostu dobsonami. I to nie jest żadna firma, tylko typ -- duże firmy produkujące teleskopy (np. SkyWatcher/Synta, Celestron czy u nas Delta Optical) mają w swojej ofercie linie teleskopów na montażu Dobsona.
Ten typ jest fajny dla amatorów, bo jest ekstremalnie prosty w konstrukcji i użyciu. Bardzo zmniejsza to próg wejścia w astronomię, zarówno umiejętnościowy jak i finansowy. W praktyce często jest tak, że na pierwszy teleskop mamy określony budżet. Jeśli mamy odpowiednie niebo, zainteresowania i odpowiednią ilość miejsca, możemy wybrać Dobsona. Teleskop będzie solidny, stabilny i prosty, a cała para z budżetu może iść niemalże w jeden, najważniejszy element: zwierciadło główne.
Nigdy wcześniej nie widziałem tego filmu, jest świetny! Polecam opracowania Mariusza Klapczyńskiego oraz Janusza Wilanda dotyczące budowy teleskopu. Największa frajda jest ze zwierciadłem :)
@Polanin: 250mm średnicy, początkującemu, realnie 1200 roboczogodzin. Wliczając 2-3 nieudane. Lepiej zacząć od 150mm. Ale takie to już można tanio kupić i nie opłaca się szlifować.
@Polanin: Samo zwierciadło zajęło mi chyba rok, cały teleskop miałem gotowy po 1,5 roku. Wszystko opisywałem tutaj, może się przydać ;) W piwnicy mam krążki 330 mm które leżą już od ładnych paru lat, ale niestety brak warunków (miejsca) nie pozwala mi na podjęcie budowy nowej maszyny :/
Komentarze (43)
najlepsze
Jak ktoś nie wie: od nazwiska tego kolesia wziął nazwę być może najpopularniejszy typ amatorskich teleskopów. Nazywamy je po prostu dobsonami. I to nie jest żadna firma, tylko typ -- duże firmy produkujące teleskopy (np. SkyWatcher/Synta, Celestron czy u nas Delta Optical) mają w swojej ofercie linie teleskopów na montażu Dobsona.
Ten typ jest fajny dla amatorów, bo jest ekstremalnie prosty w konstrukcji i użyciu. Bardzo zmniejsza to próg wejścia w astronomię, zarówno umiejętnościowy jak i finansowy. W praktyce często jest tak, że na pierwszy teleskop mamy określony budżet. Jeśli mamy odpowiednie niebo, zainteresowania i odpowiednią ilość miejsca, możemy wybrać Dobsona. Teleskop będzie solidny, stabilny i prosty, a cała para z budżetu może iść niemalże w jeden, najważniejszy element: zwierciadło główne.
Więc
Proponujesz mu montaż NEQ6 (bardzo dobry) oraz montaż Dobsona wraz z tubą? Da się wyjąć tubę z Dobsona i włożyć na OTA?
Czy zamiast tego drugiego (kompletnego Dobsona) nie powinieneś mu doradzić samej tuby (OTA) od Newtona 203 mm?
@Polanin: 250mm średnicy, początkującemu, realnie 1200 roboczogodzin. Wliczając 2-3 nieudane. Lepiej zacząć od 150mm. Ale takie to już można tanio kupić i nie opłaca się szlifować.
#gruparatowaniapoziomu
Komentarz usunięty przez moderatora