Jestem przedsiębiorcą i płacę składki w Anglii. ZUS zadaje 12 pytań, które...
– Ludzie, nie wierzcie w cudowne recepty na obejście polskiego ZUS-u, moje koszty ucieczki do Anglii wyniosły 20 tys. złotych, a kiedy wszystko się wydało, mam do zapłacenia 63 tys. zł zaległych składek – mówi naTemat pan Grzegorz, przedsiębiorca, a właściwie muzyk utrzymujący się z...
piesiak1975 z- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
Co do SUVa to przecież okazało się, że to nie BMW tylko Nissan. A temat delegacji to polecam dzisiejszą Rzeczpospolitą (ZUS przepięknie się wybronił z zarzutów i zmasakrował jednego mecenasa-krytykanta).
@ZlyCzarodziejRumburak: ale jeżeli rzeczywiście byłeś zatrudniony za granicą (bądź wykonywałeś tam inne prace) to nie będziesz miał problemów z obronieniem swojego stanowiska i ZUS nie będzie się ciebie w żadnym przypadku czepiał. Ot po prostu odpowiesz na te parę pytań.
A jeżeli ktoś wierzył, że
powinien wyjechać do UK i #!$%@?ć tych złodziei
Trzeba się pojawić w UK i pozałatwiać kilka spraw z miejscem pobytu kontem w banku NIN i działalnością, w tym czasie można sobie pograć na bębnach gdzieś na ulicach Londynu pomieszkując u kumpla ze 2-3 miechy :)
Znajomość języka wyspiarzy niewymagana wcale...patrz kumpel. Tutaj można załatwić urzędowo wszystko mając u boku kogoś kto przetłumaczy.