W Mielcu nie wiedzieli, że nie da się tego zrobić i to zrobili, czyli jak...

Z cyklu Polak potrafi :) Pomysł chłopaka z Mielca okazuje się hitem. Nie chciał stać w korkach, to wymyślił smart-rower. Do tego dochodzi typowy polskie "kombinowanie" w pozytywnym rozumieniu. No jak ja lubię takie historie!
- #
- #
- #
- 14
- Odpowiedz






Komentarze (14)
najlepsze
Ja p------e, co za kit. Przerobili Wigry 3 na prąd, sprzedają za 10 000zł i jeszcze kreują się na inżynierów programu Apollo. Powinno się to zakopać jako spam.
Komentarz usunięty przez moderatora
... no no, upchnąć w ramie urządzenie które jest w stanie przeskanować całe miasto to już nie przelewki. Zapewne całość oparta jest na architekturze kwantowej, która zagina w niewielkim stopniu czasoprzestrzeń w celu jeszcze dokładniejszego skanowania struktur żelbetonowych.
A tak poważnie GPS z dostępem do internetu to nic specjalnego, tym bardziej że można go kupić za grosze od naszych skośnookich braci. Artykuł
@Banri: Łojezu, 99% rzeczy, które dziś są produkowane na świecie to technicznie "nic specjalnego", a jednak ma miejsce ciągłe spuszczanie się nad zachodem. U nas zrobią coś ciekawego to od razu krytyka. Goście nie odkryli Ameryki
#rakcontent. Silnik+przekładnia kątowa i voila, "ukryty napęd w konstrukcji roweru".
Gówniany ten rower, plagiat z komuny i drożyzna.