Jeżeli ktoś kumpla z dzieciństwa uważa za potencjalnego złodzieja i "na wszelki wypadek" donosi na niego policji - to sory fest ale ja takiej osoby w życiu szanował nie będę.
Jeśli ktoś robi to "na wszelki wypadek" to faktycznie coś z nim nie tak. Jeśli jednak ma ku temu powody, (pomijając kwestię złego samopoczucia) to jest pozytywne; eliminuje kolesiostwo.
ostatnie zdania sa calkiem dramatyczne, gosciu nostradamus jakis czy co ze juz to wszystko przewidzial, widze ze przy wyborach trzeba zakladac najgorsze, czyli wygra znowu PiS, LPR i Samoobrona dostaną się do sejmu i praktycznie nic sie nie zmieni, tak bedzie jesli bunczuczny narod sie nie przestanie obrazac i nie pojdzie glosowac...
Komentarze (28)
najlepsze
(data wydania: 2004)