kiedyś oglądałem filmik gdzie jakiś doktorek mówił o tym że gdy ręce własnie układają sie dłońmi do serca to już z niego dużo nie będzie i pokazywał to na ciele człowieka który niedawno umarł i na żywym tyle że nie przytomnym człowieku.
@pirox: Jestem lekarzem, ale szczerze to pierwszy raz spotykam się z jakimś dziwnym określeniem pt. "odruch Łazarza". To, co widzimy na filmiku, to tak zwana pozycja odkorowania, która podręcznikowo polega na wyprostowaniu nóg ze stopami obróconymi do wewnątrz oraz zgięciu w stawach łokciowych, nadgarstkach i stawach ręki. Pozycja odkorowania nie świadczy bynajmniej o żadnej śmierci mózgu (nie ma w ogóle takiego pojęcia w klinice, można czasem mówić o śmierci
Zawsze na takich filmach przeraża mnie ten charakterystyczny odgłos walenia czaszką o ziemię. Taki pusty, jakby gruchotanie. Jest w nim coś niepokojącego.
Sam fakt bójki rozumiem, zdarza się, ale sam nigdy nie zaatakowałbym jako pierwszy ciosem w twarz widząc, że stoimy na betonie, bałbym się właśnie takich konsekwencji, a bicie nieprzytomnego to już szczyt idiotyzmu... W ewentualnej walce na ulicy moim zdaniem nie liczy się to aby komuś #!$%@?ć, a to żeby przeciwnik został na tyle unieruchomiony aby nie mógł zrobić Ci krzywdy, czyli po ciosie jak ten 1, całkowicie zaptrzestajesz walki bo to
Komentarze (139)
najlepsze
Jestem lekarzem, ale szczerze to pierwszy raz spotykam się z jakimś dziwnym określeniem pt. "odruch Łazarza". To, co widzimy na filmiku, to tak zwana pozycja odkorowania, która podręcznikowo polega na wyprostowaniu nóg ze stopami obróconymi do wewnątrz oraz zgięciu w stawach łokciowych, nadgarstkach i stawach ręki.
Pozycja odkorowania nie świadczy bynajmniej o żadnej śmierci mózgu (nie ma w ogóle takiego pojęcia w klinice, można czasem mówić o śmierci
W tym przypadku raczej "deeeeemn"
@Tulismanore2000: Skrót: Ty nie jesteś czarny więc myślisz.