@Asteroida: Zgadza się. Jakieś 2 lata temu, na skrzyżowaniu Zielona/Kościuszki w Łodzi, stałem na pasach. Na skrzyżowaniu stał również autobus MPK, który całkowicie zasłaniał widok prawej strony i nie było widać co się dzieje na krzyżówce. Sygnalizacja dla pieszych zmieniła kolor na zielony, więc wychyliłem głowę zza tyłu autobusu, czy można bezpiecznie przejść (bo brak widoczności powinien jednak wzbudzać obawy). Nagle poczułem na sobie cień dziewczyny pokaźnej tuszy, która parła przed
W Polsce jest to samo, najgłupsze potrafią jechać nawet po torach na czołówkę z tramwajem w pasie drogowym, do tego jeszcze z dziećmi na wycieczce rowerowej Podobała mi się muzyka połączona z filmem
@i_love_poland: nie wiem czemu minusujo. dla mnie ten sam lvl w polsce - pi..a nad głową i jazda przed siebie. w dupie wszystko, przeciez kazdy mi ustapi bo jestem rowerzystką...
@dave8: Sprawa jest o wiele bardziej złożona. Kierowcy wszyscy mają prawka i nagminnie wymuszają pierwszeństwo, przekraczają prędkość i robią masę innych rzeczy, których nie można. Z rowerzystami jest podobnie: myślę, że nieznajomość KD jest u nich nikłym procentem w zdarzeniach, to są pojedyncze przypadki. Większość to jednak świadome przekraczanie przepisów lub, co zdarza się również kierowcom, nieuwaga czy zagapienie, albo idiotyczne poczucie, że skoro kierowca mnie widzi, to będzie na mnie
@czarodziejski_flet: > "Inna sprawa na drogach szybkiego ruchu, autostradach itp, gdzie obowiazywac powinien calkowity zakaz ruchu dla pieszych i rowerzystow". Obowiązuje takie coś od dawien dawna; podejrzewam, że nie posiadasz prawa jazdy.
Mój tata duży nacisk kładł na bezpieczne zachowywanie się jako pieszy. Jak wybiegałem na ulicę nie patrząc w obie strony mimo, iż miałem zielone światło, to mi zawsze powtarzał:
"Nawet jak miałbyś rację i dostałbyś olbrzymie odszkodowanie, to co z tego jak ci koleś zrobiłby garaż z dupy skazując cię na przykład na wózek, łóżko szpitalne albo w ogóle na wąchanie kwiatków od spodu. Nie
To samo w Polsce, mają te swoje hipsterskie rowerki, jadą 5km/h, całkowity brak znajomości przepisów i uważają, że wszyscy muszą się do nich dostosować.
@Gaki1992: Najgorsze jak jada chodnikiem, albo przez przejscie dla pieszych w tlumie, nie do ko0nca panujac nad rowerem (bo przeciez wagi roweru i szerokosci kierownicy nie powinno sie dobierac do wagi i wzrostu kierujacej...)
Tak wygląda zastosowanie zasady "domyśl się" w ruchu drogowym. Płynne przejście ze skrajnej prawej strony do skrętu (gdzie u nas jest zielona strzałka i można łatwo jechać dalej) do lewoskrętu 3 pasy obok mnie totalnie położyło.
Wstyd mi za Was baby ( ͡°ʖ̯͡°) Ja, gdy nie jestem pewna jakiegoś przepisu drogowego (nie mam prawa jazdy) po prostu sie nie wtryndalam między kilka aut w dodatku pod prąd, jak niektóre panie z filmiku. Generalnie jeśli mam wybór jadę ścieżką , a kiedy nie ma ścieżki - chodnikiem. Wolę dostać mandat niż spowodować jakąś kolizję/ wypadek.
@jam_nick: To też napisałam , że jeśli mam wybór i jest ścieżka to nią jadę. A jeśli nie ma, pozostaje mi chodnik. @cacum3 owszem, mogę. Ale jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja i mam nadzieję nie zdarzy. Poza tym jezdze ostrożnie. Już prędzej piesi mi na ścieżkach wchodzą wprost pod koła.
@Wasky: standardowe zachowanie ( ͡°͜ʖ͡°) Moja kobieta gada mi, że mam coś po lewej, mimo, że patrzy się na prawo. Dlatego jej nie ufam i zawsze sam sprawdzam skrzyżowanie ( ͡°͜ʖ͡°)
Eee... szokuje mnie ich brak stresu przy takich sytuacjach, one uważają że wszystko jest ok po prostu, np. rower rozwalony, samochód który o mały włos rowerzystki nie potrąci, a ta stoi jak by nic się nie stało.
@papas: zawsze mnie śmieszy jak widzę jakiegoś rowerzystę co pedałuje ile sił w nogach jak by miał zaraz odlecieć, a obok mija go wyluzowany gostek w samochodzie
Już to dawno temu zwayzyłem, ale czemu kobiety nigdy nie patrzą co się dzieje w około ? Jak jedzie rowerem, samochodem, idzie pieszo. Nie sprawdzi czy może przejechać, czy coś. Tylko zawsze patrzy się przed siebie i jedzie ...
Prawie jak u nas, z tym że bez względu na płeć. Jeżdżą często jak bydło wypuszczone z zagrody- przepisy im niestraszne. Potem płacz że mieli twarde spotkanie ze zderzakiem i asfaltem.
A do tych na filmie to mają wręcz anielską cierpliwość. Jak nie Rosja ;)
Rowerowi kamikadze ( ͡º͜ʖ͡º) najlepszy patent zatrzymujesz się autem przed przejściem dla pieszych bo czerwone... obok ciebie zatrzymuje się też rowerzysta i ta ich przekminka wbijania się na przejście dla pieszych ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (159)
najlepsze
A jakby tego tramwaju juz nie dałoby sie naprawic? !!
Podobała mi się muzyka połączona z filmem
Mój tata duży nacisk kładł na bezpieczne zachowywanie się jako pieszy. Jak wybiegałem na ulicę nie patrząc w obie strony mimo, iż miałem zielone światło, to mi zawsze powtarzał:
"Nawet jak miałbyś rację i dostałbyś olbrzymie odszkodowanie, to co z tego jak ci koleś zrobiłby garaż z dupy skazując cię na przykład na wózek, łóżko szpitalne albo w ogóle na wąchanie kwiatków od spodu. Nie
Ja, gdy nie jestem pewna jakiegoś przepisu drogowego (nie mam prawa jazdy) po prostu sie nie wtryndalam między kilka aut w dodatku pod prąd, jak niektóre panie z filmiku.
Generalnie jeśli mam wybór jadę ścieżką , a kiedy nie ma ścieżki - chodnikiem.
Wolę dostać mandat niż spowodować jakąś kolizję/ wypadek.
@cacum3 owszem, mogę. Ale jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja i mam nadzieję nie zdarzy. Poza tym jezdze ostrożnie.
Już prędzej piesi mi na ścieżkach wchodzą wprost pod koła.
@Radian: Po prostu szok pourazowy, stąd zachowania mogą być różne. Ale tak czy owak masz rację, totalny lite z ich strony, no stres :)
Tak jezdza rowerzysci na calym swiecie, bez roznicy w plci.
Wczoraj w Łodzi tramwaj zabił rowerzystkę - http://www.expressilustrowany.pl/artykul/6239674,smiertelny-wypadek-na-ul-aleksandrowskiej-rowerzystka-wpadla-pod-tramwaj-film-zdjecia,id,t.html
Mieszkałem bardzo blisko tego miejsca kiedyś, przejście jest w takim miejscu, że no #!$%@? trzeba zerknąć czy coś nie jedzie...
a ona wjechała pod rozpędzony
jak on to zamontował?
https://youtu.be/SIWGnTULrzk?t=96
A do tych na filmie to mają wręcz anielską cierpliwość. Jak nie Rosja ;)