Ukraińcy chcą do Polski
Od stycznia do maja zarejestrowano 2350 wniosków o pobyt stały obywateli Ukrainy legitymujących się Kartą Polaka.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 237
- Odpowiedz
Od stycznia do maja zarejestrowano 2350 wniosków o pobyt stały obywateli Ukrainy legitymujących się Kartą Polaka.
darosoldier z
Komentarze (237)
najlepsze
Wiecie jak bym miał wybór to chyba wolał bym pracujących Ukraińców (mimo że historia jest okrutna, to wiele mamy z nimi
Poznałem kilku takich Ukraińców. W mojej miejscowości ksiądz i burmistrz - o ile się nie mylę - zorganizowali im pobyt. To były dla nich wakacje, z dala od wojny. Przyjechali z żonami i dziećmi. W pobliżu tego ośrodka czasem wieczorami widywaliśmy się ze znajomymi. Podeszli do nas i łamiącą polszczyzną do nas zagadali. No i przez parę następnych dni spotykaliśmy się tam przy piwie
1. Znajoma Ukrainka poznała Polaka i wyszła za niego za mąż. Rozwiodła się. Miała też syna z poprzedniego małżeństwa. Założyła sprawę alimentacyjną. Nie wiem czy to prawda, ale słyszałem, że facet musi płacić teraz alimenty nie na swoje dziecko (podobno dał wcześniej dziecku swoje nazwisko). Potem uzyskała obywatelstwo polskie, dzięki czemu wyjechała do UK. Tam jako samotna matka dostała mieszkanie. Sama mieszka w pokoju u babinki za 100 funtów miesięcznie, a tamto mieszkanie wynajmuje. Taką chlubę nam Polakom przynosi - bo w końcu ma teraz obywatelstwo polskie.
2. Znajomy Polak ma żonę Ukrainkę. Udane małżeństwo. Trudno go zatem podejrzewać o jakieś uprzedzenia. O Ukraińcach powiedział, żeby na nich uważać, bo bywają mściwi i w odwecie mogą ci dom spalić za byle co. Mówił też o Ukraińcu z sąsiedztwa, który mu coś ukradł z warsztatu i codziennie szyderczo się z faceta śmieje dając do zrozumienia, że może mu naskoczyć.
3. Znajomy Ukrainiec zdobył Kartę Polaka. Dokument ten potwierdza przynależność do Narodu Polskiego (taki zapis zresztą znajduje się na karcie). Gość mi powiedział, że w ogóle nie czuje się Polakiem. Karta była mu potrzebna, żeby móc pracować w Polsce. Jak to świadczy o człowieku, który ubiega się o dokument poświadczający przynależność do danego narodu, a nie czuje przynależności do tego narodu? Ponadto z dumą mówił o tym, że chodził do tej samej szkoły, co Bandera. O samym Banderze mówić nie chciał - "mam swoje zdanie, ale nie będę o tym mówił, żeby się z tobą nie kłócić".
4. Sąsiedzi zatrudniali Ukrainki do opieki nad osobą starszą. Czwarta z kolei pani okazała się godna zaufania. Trzy poprzednie nie wykonywały należycie pracy. Potrafiły opalać się w przedogródku, wychodzić na pół dnia na miasto
@grey09: Powiedziałeś to jako Polak Ukraińcowi? Really?
Zarezerwowane dla czarnych przez UE.
Oczywiście spodziewam się prawakowego bólu dupy związanego z Wołyniem.