Praca dla informatyka
Kilka wniosków po frustrującym poszukiwaniu pracy w informatyce niższego szczebla w Polsce... smutne ale prawdziwe :(
mlekoman z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 385
Kilka wniosków po frustrującym poszukiwaniu pracy w informatyce niższego szczebla w Polsce... smutne ale prawdziwe :(
mlekoman z
Komentarze (385)
najlepsze
A z drugiej strony jak masz duże umiejętności i nie chcesz na kogoś pracować - to otwórz firmę sam.
Stary dobry k!$$a żart! Mój pracodawca bierze Cię na miesiąc, jak się nadajesz to jeszcze 2 miesiące i zap#!$$$$asz za około 1700 netto. Jak będziesz warty zostania to na start dostajesz 2500 netto + różne dodatki, zarabiasz z czasem coraz więcej ale liczą się umiejętności. Już przyszły do nas osoby po kilku znanych uczelniach
W Krakowie są trzy informatyki - AGH, UJ i PK. Cała reszta ma taką wartość na rynku pracy jak kurs szydełkowania.
Praktykę w zmywaniu garów?
Nie wiem czemu pajac który ma kompa w domu i potrafi coś zrobić w html nazywa siebie informatykiem i co najgorsze wykonuje lub szuka pracy jako informatyk.
Wystarczy przejsć się do serwisów komputerowych w sklepach i praktycznie mały procent tych osób ma wykształcenie Informatyczne, reszta to tacy domowi grzebacze. W życiu nie dam kompa do żadnego serwisu w jakimś sklepie.
Póki
Precz komuchu.
Student jakiegokolwiek kierunku zaraz po dostaniu dyplomu nie umie praktycznie niczego, jeśli sam się czymś nie zajmował poza uczelnią.
A ze studiami informatycznymi to się powaliło tak z prostego powodu - nagle każdemu PAJACOWI który potrafił zainstalować Windows 95 i zbootować poczciwe Pentium 60 z FDD wydając komendę sys a:, wydawało się że jest INFORMATYKIEM. A wszystkiemu przyklaskiwały uczelnie. Moja znajoma na Politechnice w Krakowie pisze i broni magisterki