Szykuje się rewolucja w pochówkach

Prochy zmarłego rozsypane na szczytach gór albo przechowywane w relikwiarzu na domowym kominku? Do tej pory było to nielegalne.Teraz alternatywne formy żegnania bliskich zamierza usankcjonować Ministerstwo Zdrowia....

[tamlinek]

nareszcie.

[pinol]

Jak zwykle komentarz księżulka pokazuje, jakimi oni są egoistami. Dla mnie chory jest pomysł wkręcania od dziecka ludziom, że jest jakiś tam inny świat i rzuć na tacę, by się tam dostać...

Oczywiście sens ma tylko ich opcja... Drżą, przed utratą monopolu na dochody związane ze śmiercią...

Nie wierzę w te ich bzdury, zawsze marzyłem, aby moje prochy były zakopane pod jakimś dębem, bądź wierzbą... pod którą stałaby mała ławeczka aby życie mogło toczyć się dalej... Wiem, że po śmierci jest nam wszystko jedno, ale brak szacunku dla pochowanych przez rodzinę ateistów, gdzie nad jego grobem stawia się krzyż z martwym bożkiem, to dla mnie obraza pamięci tego człowieka, a pamięć to jedyne co pozostaje...

Idzie

[PoW88]

To istnieje jakiś monopol na dochody związane ze śmiercią? Przecież nawet teraz Kościół bierze tylko tą część kosztów, która mu się należy - tj. za kapłana, za mszę. Transport, grabarze, tragarze, kaplica - przynajmniej na cmentarzu komunalnym, to zwykle zyski dla zarządu cmentarza albo dla zakładu pogrzebowego.

Inna sprawa, że o ile rozumiem, że księża mogą mieć coś przeciwko trzymaniu prochów w domu (nawet dla mnie to dziwne), to nie wiem, dlaczego

[L.....t]

Dokładnie. Kremacja jest bardzo interesującym rozwiązaniem - eliminuje problem ocknięcia się w grobie w razie źle stwierdzonej śmierci oraz ogólnie poprawia samopoczucie człowieka (ktoś chciałby, żeby po jego płuckach chodziły robaki, a wątroba rozkładała się w długim i śmierdzącym procesie?). Ogólnie jest to zapewne forma dużo starsza niż pochówek - w pierwotnej formie była niezwykle efektowna i napawała ludzi optymizmem. To Kościół Katolicki zrobił z pochówku ponury i smutny obrzęd. A przecież

[l.....e]

W końcu mój Szanowny Dziadek stanie w kuchni, na półce z przyprawami -- tak, jak sobie przed śmiercią wymarzył :D

[roxy_]

tylko nie wykorzystaj go czasem do jakiejś zupy ;p tak przez przypadek ;p

[D.....n]

Powstałaby nowa zupa, trupnik ^^

[kinlej]

"Godność człowieka idzie z nim na tamten świat - komentuje bp Tadeusz Pieronek"

Czyli na tym świecie zmarły nie ma godności.

[Corranh]

Dla mnie niegodne jest konsumowanie mojego ciała przez robale, podobnie jak składanie go w grobie na jednym cmentarzu z tysiącem innych trupów. Rozsypanie prochów w górach bardzo mi się podoba.

[koniem]

enemydown - wzruszyłem się, podaj chusteczkę

[spiderek]

Ja tam i tak wolę zakop

[zwiazek_naturalny]

a jak Cię kiedyś wykopią? różne różności tutaj trafiają.

[spiderek]

Jeśli mnie wykopią, to ocenię takie zachowanie wielkim minusem.

[o.....r]

Pff co się ze mną dzieje po śmierci to mnie generalnie grzeje, ale ja każę powycinać ze mnie co się może przydać, a resztę spalić i rozsypać prochy zzz... Giewontu :P

[a.....6]

To sobie postoisz w kolejce na Giewont.

[p.....r]

Jakież to romantyczne będzie... http://i.wp.pl/a/f/jpeg/22825/tatry_giewont_tlok7_pap.jpeg

[Selvan]

Rzuciło mi się w oczy to coś:

Na razie takie pomysły nie cieszą się poparciem Kościoła katolickiego. - To pomysły zrodzone w chorych głowach. Prochy ludzkie nie mogą być rodzinnym gadżecikiem. Godność człowieka idzie z nim na tamten świat i realizowanie tych pomysłów nie ma sensu - komentuje bp Tadeusz Pieronek.

- Wasza wielmożność raczy wybaczyć, ale kto waćpana pytał i w jakiej sprawie, bo nie rozumiem tu czegoś. Że niby tylko

[4iv]

A wyobrazcie sobie potem te zdjecia na naszej-klasie...

[L.....t]

No kurna, wszędzie się ten KK wpieprza! Kiedy oni zrozumieją, że średniowiecze się już skończyło...

[razielpol]

Wiesz co by sie dzialo bez Kodeksu Karnego?

[argothiel]

Wg anarchistów: Ludzie, pozbawieni przymusu państwowego, zaczęliby nareszcie być uczynni, przyjaźni i pomocni wobec wszystkich?

[Saga]

Ja zawsze po smierci chcialam byc spalona. Jak wiekszosc w mojej rodzinie. I jak mi przyjdzie spalic kogos przede mna (tfutfu) to prochy zabieram ze soba. A juz gdzie je bede chciala wysypac to moja sprawa i tego ktorego spale (np.wsypie do doniczki jako nawoz ;))