Mój ulubiony sędzie z dawnych czasów rozgrywek juniorskich miał większy brzuch niż ten z filmiku, więc podczas meczu nie ruszał się z koła środkowego, a w związku z tym gówno widział, więc i adekwatnie do tego sędziował. Jak krzyczałeś z pretensjami to stosował 2 rodzaje kary albo na 5 minut na ławkę albo groźba werbalna "jeszcze raz będziesz miał coś do powiedzenia to podyktuję karnego przeciwko wam".
Komentarze (158)
najlepsze
Raz graliśmy z jakimiś słabiakami
Komentarz usunięty przez moderatora