Nieznany wirus atakuje pasieki. Bezradni pszczelarze są załamani
Nieznany wirus zaatakował pszczoły w pasiekach w powiecie oświęcimskim. Pszczelarze są załamani. W części zginęła ponad połowa rodzin.
O.....f z- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Nieznany wirus zaatakował pszczoły w pasiekach w powiecie oświęcimskim. Pszczelarze są załamani. W części zginęła ponad połowa rodzin.
O.....f z
Komentarze (87)
najlepsze
@Tortexel: chyba ty
chyba ty
spoiler
@Ndvd fakt, dziwne uczucie ;) swoją drogą najstraszniejsze jest to, że na prawdę są na świecie ludzie i korporacje z taką władzą, że spokojnie mogli by coś takiego odstawić.
znaczy tez sluchaja teorii
Pszczoły mają podobno znikać z ula. Mam paręnaście uli i ten rok był inny, bo już w lipcu pszczoły były słabe i zaatakowane warrozą. Trzeba było przerwać wybieranie miodu i zacząć karmić cukrem i podawać leki. Generalnie jeżeli ktoś tego
Później są jaja bo "nagle" zgnilec amerykański albo warroza dziesiątkują populację pszczół na dużym obszarze. Najbardziej szkoda mi wtedy pszczół oraz pszczelarzy-profesjonalistów, którzy zwyczajnie mieli pasieki w nieodpowiednim miejscu i pomimo walki nie udało im się ich ocalić.
Sporo też można zarzucić samym
Sam mam pasiekę. Hobbystycznie - dla siebie i dla rodziny miód. Ponadto bardzo uspokajające zajęcie.
Zapisany też jestem do związku i czasami bywam na spotkaniach: naprawdę bardzo słabiutko wśród pszczelarzy z wiedzą. Tutaj mowa o tych "związkowych", o tych co mają 1-2 ule i nie wiedza absolutnie o niczym to lepiej nie wspominać. Dokarmić jeszcze dokarmią po sezonie (bo ktoś im podpowie), ale ogólnie podejście jak do zwierząt "domowych" na
To nie wiatraki ze sie kury nie niosą:)
https://www.youtube.com/watch?v=yI4Gbggxs8o
problem znany nauce od lat...