I dobrze. Aktualnie posiadane alkomaty pozwalają na badanie "przesiewowe" na tyle sprawnie, że nie jest uciążliwe dla kierowców. A jedynymi kosztami są koszty pracy policjantów - ale oni i tak coś muszą robić.
@rubytree: mów za siebie... jak podczas kontroli nie czuć alkoholu od kierowcy, ani jego zachowanie nie jest nietypowe, kontrola trzeźwości to nic innego jak przekraczanie uprawnień!
@darosoldier: Tylko obecny system karania ich nie eliminuje. Do paki idą co najwyżej recydywiści. Zabranie prawa jazdy i mandat 500 zł to żadna kara. Jeździć można dalej. A skoro koleś siada po pijaku to dlaczego miałby nie jechać bez prawka? Dla niego żadna różnica. Dlatego wizerunek pijanego kierowcy powinien być podawany do publicznej wiadomości w lokalnych miodach, w Internecie, może na jakiś plakatach. Do tego surowa kara finansowa i/lub prace społeczne
@dymek_: A kto powiedział że to potencjalni mordercy?
Jestem przekonany że po dwóch piwach moja psychofizyczna zdolność prowadzenia pojazdów będzie lepsza niż po nieprzespanej nocy, albo w czasie grypy, czy podczas negocjacji handlowych przez zestaw słuchawkowy. Albo po 10 godzinach przed komputerem, albo jak jadę z płaczącym dzieckiem na tylnym fotelu.
A jednak "potencjalny morderca" to niby zawsze ten pijany, podczas gdy mordercami na drodze jesteśmy MY. ZWYKLI TRZEŹWI kierowcy, którym
Nic nie miałem przeciwko takim kontrolom dopóki nie usłyszałem historii jak policjanci złośliwie, ewidentnie przekraczając swoje uprawnienia i kłamiąc w żywe oczy, skrzywdzili jednego dzieciaka. Otóż syn kuzyna opowiedział mi taką historię: Była niedziela wieczorem i jego kumpel z innym kumplem wracali po weekendzie z działki nad jeziorem. Na działce jak to na działce - grill, browar i mała imprezka, niemniej ten chłopak który jechał nie pił całą niedzielę bo miał wracać
@atraxx: A jak komendant główny zarządzi badanie doodbytnicze każdego kierowcy to oczywiście z uśmiechem się będziesz wypinał? Prawo stanowi Sejm a nie komendant policji, choćby i Główny.
@LudwigWarynski: Tu nie chodzi o 15sek na dmuchanie. Ale widziałeś kiedyś jak takie akcje wyglądają w mieście? Nierzadko tworzą się zajebiste korki, bo trzeba każdego zatrzymać na dmuchanie.
@atraxx: nie działa to na żadnym innym przepisie prawnym.
Nie udało się zarobić na fotoradarach to starają się zarobić na pijanych, fakt faktem że to szlachetniejsze niż łapanie za przekroczenie 5km/h, ale niedługo polskie drogi będą puste jak w Korei Północnej bo wszyscy kierowcy będą w pierdlu albo pozbawieni prawa jazdy.
Dużo jeżdżę po mieście, czasem na strasach i nigdy mnie jeszcze nie zatrzymali do kontroli. Często też robię jako kierowca na imprezach, w soboty wieczorem, wtedy powinni robić według mnie najwięcej kontroli.
To może niech jeszcze kontrolują każdego kto wychodzi ze sklepu bo przecież może coś ukraść. W autobusie też każdy może być potencjalnym kieszonkowcem.
Powinni badać trzeźwość pieszych - blokować chodniki, wszystkich ustawić w kolejkę i każdy dmucha. Pijani piesi jak wiadomo powodują spore zagrożenie. Poza tym powinni każdemu sprawdzać zawartość telefonu czy nie ma tam pirackich utworów. Kieszenie i rzeczy osobiste również powinny być sprawdzone pod kątem nielegalnej broni i narkotyków. Należy zlikwidować SM i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na dodatkowe służby policji wyrywkowo kontrolujące obywateli.
Jeden raz w życiu jechałem autem, który prowadził nietrzeźwy kierowca. Było to w środku nocy po imprezie, a dojazd do punktu docelowego to były może z 3 minuty, przez miasto. Osoba ta nie była jakaś pijana, by nie ogarniać - wtedy nigdy w życiu byśmy się na to nie zgodzili. Po prostu miała lepszy humor ;) Oczywiście strach, ale musielibyśmy mieć strasznego pecha, by trafić na kontrolę. Nikomu nic się nie stało,
@lmao: mów co chcesz, ja kiedyś wypity musiałem przestawić samochód bo stryjkowi bramę blokowałem, dosłownie wycofać ze trzy metry pod schody, zajęło mi to z pięć minut bo co spojrzałem w lusterko to zapominałem co widziałem w drugim a potem nie kojarzyłem że kręciłem kierownicą i takie tam, można zgrywać kozaka ale po alkoholu po prostu się nie da dobrze jeździć
@lmao: Prawo z założenia ma chyba być takie czarno-białe, nie bez powodu przecież Temida ma zawiązaną opaskę na oczach.
Swoją drogą, 3 minutki przez miasto, jechał ostrożnie, czyli to będzie jakieś maks 3 kilometry... Nie lepiej było się przespacerować, zdrowiej i bez stresu?
Komentarze (212)
najlepsze
@Gacrux:
p.s. Mogliby* #grammarnazi
Jestem przekonany że po dwóch piwach moja psychofizyczna zdolność prowadzenia pojazdów będzie lepsza niż po nieprzespanej nocy, albo w czasie grypy, czy podczas negocjacji handlowych przez zestaw słuchawkowy. Albo po 10 godzinach przed komputerem, albo jak jadę z płaczącym dzieckiem na tylnym fotelu.
A jednak "potencjalny morderca" to niby zawsze ten pijany, podczas gdy mordercami na drodze jesteśmy MY. ZWYKLI TRZEŹWI kierowcy, którym
@Mordeusz: ale @tomek001 pisał o wodzie utlenionej, a nie destylowanej :)
1. Policjant nie ma prawa kontrolować trzeźwości kierowcy bez uzasadnionego podejrzenia, że owy jest pod wpływem alkoholu.
2. Jeżeli nadal będzie nalegał - poproście ładnie o sporządzenie protokołu z badania (taki MUSI zostać wystawiony przy każdym badaniu).
W skrócie - jak cię zatrzyma i będzie chciał, żebyś dmuchał - zapytaj na jakiej podstawie i dlaczego ma uzasadnione podejrzenie.
@atraxx: nie działa to na żadnym innym przepisie prawnym.
Albo jesteśmy bydłem i traktuje się nas jak bydło albo jesteśmy ludźmi i traktuje się nas jak ludzi.
Komentarz usunięty przez moderatora
Swoją drogą, 3 minutki przez miasto, jechał ostrożnie, czyli to będzie jakieś maks 3 kilometry... Nie lepiej było się przespacerować, zdrowiej i bez stresu?