Kierowcy jakby nie zauważyli, że zmieniły się przepisy

56-letni rowerzysta trafił do szpitala. Potrącił go samochód - choć mężczyzna miał pierwszeństwo. - Kierowcy jakby nie zauważyli, że zmieniły się przepisy! - denerwują się cykliści. Po wypadku odezwali się także inni rowerzyści.

[s.....a]

HAHAHAHAHA najdobitniejszym dowodem jak cykliści nie znają przepisów a najwięcej krzyczą jest zdjęcie dołączone do artykułu. Na tym zdjęciu każdy rowerzysta powinien dostać mandat! Są postawione znaki "koniec drogi dla rowerów" a więc jest to przejście dla pieszych a nie droga dla rowerów i rowerzysta ma OBOWIĄZEK zatrzymać się, zejść z roweru i go przeprowadzić przez jezdnię.

Nie wierzycie? Proszę - wasz portal: http://wrower.pl/prawo/rowerzysta-na-pasach,2285.html

Cudownym dzieciom dwóch pedałów jednak wydaje się, że

[k.....4]

@solo_ta: To zdjęcie to typowy przykład patologi związanej ze znakami drogowymi (pionowymi i poziomymi). Tych niebieskich znaków nie powinno tam w ogóle być, a przejście dla pieszych w miejscu, w którym mogą poruszać się tylko rowerzyści to po prostu śmiech na sali. Na jezdni powinien być wyznaczony przejazd dla rowerów.

[s.....a]

@kartezjusz6644: Dokładnie. Drogi są źle oznakowane ale najłatwiej przywalić kierowcy. Dołączenie tego zdjęcia jest dodatkowo śmieszne bo służy za ilustrację do treści o złych kierowcach a ukazuje złe oznakowanie i złe zachowanie zupełnie innej grupy użytkowników drogi. Jeszcze kuriozalny podpis pod zdjęciem. Normalnie dziennikarki strzał w stopę roku!

[repiv]

Gdy jadę samochodem wk???iają mnie rowerzyści i piesi. Gdy jadę rowerem wk???iają mnie kierowcy i piesi. Gdy idę pieszo wk???iają mnie rowerzyści i kierowcy.

Tak to u mnie działa.

[D.....o]

@repiv:

Gdy jadę samochodem i widzę rowerzystę/motocyklistę/skuterzystę za mną a robi się korek zjeżdżam tak aby on mógł przejechać, gdy zbliżam się do przejścia dla pieszych patrze w lusterko gdy za mną są auta zatrzymuje się aby go puścić -bo wiem jak to jest być pieszym(jak jest pusto za mną to nie przepuszczam, przejdzie za mną) gdy, jadę samochodem a widzę rowerzystę to przepuszczam(jeśli jest to przejazd/ścieżka rowerowa).

Gdy jadę rowerem

[ponton]

@repiv: Gdy siedzę w domu, wk##!iają mnie wszyscy.

[DomPerignon]

przepis jest debilny, czemu? Już wam cykliści mówię: jedziesz ulicą, ale nie taką k!!%a z propagandowej książeczki, na chodniku jest miejsce na parking dla samochodów (równoległy czy prostopadły), więc stoją tam auta, przy skrzyżowaniu rośnie nawet drzewo, i teraz, jadąc z południa na północ (dla zobrazowania tylko), dojeżdżasz do skrzyżowania i zaczynasz skręcać w prawo, samochód jest mniej więcej skierowany na 14-tą, północny wschód, weź tu teraz pomiędzy a) słupkami twojego samochodu

[k.....f]

@DomPerignon: Dajcie mu plusy, to zobaczymy pracę dyplomową z painta! :D

[s.....a]

@DomPerignon: GDZIE RYSUNEK !?!?!?

[palao]

ja tez zawsze ustępuje rowerzystom jak idę po chodniku a z przeciwka zap@?!%!#a cyklista. I na przejściu dla pieszych też, jak idę a oni jadą przez przejście.

[Szokatnica]

Powiem wam tak, przepisy przepisami. W ch#% dużo jeżdżę na rowerze, ale rowerzyści często zachowują się jak święte krowy. Ja wychodzę z założenia, że jadąc na rowerze, jestem usytuowany znacznie wyżej niż kierowca auta. To ja prędzej zauważę zbliżające się auto, niż kierowca w aucie zobaczy mnie (mówię o sytuacji zbliżania się do przejazdu dla rowerzystów, czy wyjeżdżanie zza winkla lub krzaków itp). I powiem wam że tyle kilometrów ile zrobiłem, to

[P.....a]

@Szokatnica:

tylko raz miałem sytuację że kierowca zbyt blisko mnie wyminął.

Albo masz niebywałe szczęście albo po prostu kłamiesz, jeżdżę codziennie samochodem (taka praca przedstawiciela) więc w weekend z przyjemnością robię sobie wypad rowerem i wymijanie to zmora, zapomnij o przepisowym metrze, czesto jeszcze klakson i pretensje jak bym miał całkiem zjechać co by hrabia nie musiał zwalniać...

To samo z przejazdami, po to są by jak nazwa sugeruje przejechać

[wlazli]

Na drodze działa zasada ograniczonego zaufania

@Szokatnica: Dokładnie. A pierwszeństwo, to sobie można na nagrobku napisać. Przede wszystkim trzeba myśleć i to nie ważne, czy się siedzi w aucie, czy na rowerze.

[ajuto00]

Mocno przesadzone. Od dłuższego czasu prawie nie spotykam się z procederem wymuszenia pierwszeństwa, no pojedynczy kierowcy i to raczej nie z powodu nieznajomości przepisów, prędzej z lekceważenia rowerzystów czy pieszych, ale to mały ułamek.

Natomiast mam taką prośbę do kierowców stosujących się do przepisów, by zaznaczali proces zwalniania przed przejazdem/przejściem. Mogłoby to nieco przyspieszyć ruch, bo osobiście nigdy wjeżdżam na jezdnię - nawet gdy mam pierwszeństwo - gdy nie upewnię się, że

[ZiobroV]

@ajuto00: Ja w okolicy ma kilka przejazdów rowerowych przy prawoskrętach, większość obsadzona krzakami z samą ścieżką rowerową biegnącą tuż za nimi - nie da się fizycznie wypatrzeć rowerzysty z odległości większej niż 3 metry. Rowerzystom nie przeszkadza to napierać na przejście i ponad 20 km/h. Szanse na uniknięcie idioty, którego wypatrzenie wymaga wjechania z metr albo więcej na przejazd (w praktyce przejazdu nie ma bo jest tam właśnie moja maska)

[ajuto00]

@HalEmmerich: To fakt. Jesteśmy trochę w fazie przejściowej. Część kierowców nadal nie przepuszcza pieszych na pasach, część uważa nawet, że nie powinno się tego robić na szosach szerszych niż 2 pasy w jedną stronę. Niektórzy starsi ludzie nie przyzwyczajeni są, by ktoś im ustępował, czekają aż przejedzie. No jest trochę takich niezręcznych sytuacji i pewnie jeszcze trochę minie, zanim to się jakoś unormuje.

[M.....d]

"Ich zdaniem kierowcy samochodów odpowiedzialni są za 49,8 wypadków i stłuczek z rowerzystami. Sami cykliści - za resztę."

Kurde, kierowcy zawinili tylko 50 razy, za to rowerzyści kilka(naście ?) tysięcy razy:/

[dobry_wieczor]

Idąc piechotą, jadąc rowerem, jadąc samochodem należy zawsze stosować się do filozofii Immanuela Kanta. Otóż ten pan stworzył coś takiego jak imperatyw kategoryczny. Chodzi o to, żeby w stosunku do innych zachowywać się w taki sam sposób, w jaki chcielibyśmy być przez tych innych traktowani. Np. jeżeli będąc pieszym oczekuję, że samochód przepuści mnie na przejściu to jadąc samochodem przepuszczam pieszych na przejściach. Z drugiej strony, jeżeli jadąc samochodem oczekuję, że piesi

[D.....o]

filozofii Immanuela Kanta

@dobry_wieczor:

Moja babcia gnoja nie znała a zawsze mi o tym powtarzała, traktuj innych jak sam byś chciał być traktowany

[Hermes44]

@dobry_wieczor: Także odnoszę wrażenie, że jest to smaczne i proste. Tylko nie wiem dlaczego w naszym społeczeństwie jest to absolutnie nie do przyjęcia. Moim zdaniem problem nie tkwi ani w tym, że ktoś jest kierowcą ani w tym, że jest rowerzystą czy pieszym. Problem tkwi w tym, że jesteśmy wychowywani i przywykliśmy do głupiej złośliwości i agresji. Potem te zwyczaje przenosimy na nasz sposób jazdy i zachowywania się na drodze.

[remul]

"Trzymanie się przepisów nie gwarantuje bezpieczeństwa".

Zawsze trzeba mieć oczy wokół głowy. ZAWSZE.

[dj_sasek]

Osobiście uważam, że powinny być takie przepisy, które mówią jasno, że na drodze pierwszeństwo powinien mieć samochód. Nie pieszy, nie rowerzysta który przekracza jezdnię tylko samochód. Samochód ma dłuższą drogę hamowania i trudniej jest mu się zatrzymać przed przejściem dla pieszych niż rowerzyście czy pieszemu, które chce je przekroczyć. Tak samo jak samochód ustępuje pierwszeństwa pociągowi na torach, tak samo powinno być w przypadku pieszych i rowerzystów na przejściach, bez względu na

[ixyz]

@dj_sasek: to co na pasach mam czekac na uprzejmość kierowców aż się któryś zmiłuje i mnie przepuści??? myślałem że jak jest pieszy przy pasach to należy go przepuścić??

[ixyz]

@dj_sasek: w sobotę na krajówce 94 do wrocławia czekałem 30 minut aż samochody się zatrzymają i mnie ktoś przepuści machałem dawałem oznaki że chcę przejść przez przejście dla pieszych zlitowało się dwóch kierowców "dziadków" a tak to nic.pozdrawiam ich serdecznie bo jakby nie oni to i godzinę może bym tam stał