Państwowe przedszkola tylko dla bezrobotnych i biednych?

Kolejny durny pomysł MEN. "Matka, która zarabia pensję minimalną i samotnie wychowująca jedno dziecko, może się nie załapać na państwowe przedszkole. Ale jeśli zwolni się z pracy i trafi na zasiłek dla bezrobotnych - to i owszem" I gdzie tu logika ??

- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
Nie rozumiem tylko dlaczego nie pomyślą o zwiększeniu liczby przedszkoli, a jeszcze cisną o więcej dzieciaków.
Nie ma sensu otwierać przedszkola, które za 6lat zaczeloby być puste a za 10 zamkniete. Jeszcze 3 lata maks trzeba się pomęczyć. A jak gdzieś jest tragedia i ileś dzieci nie zostaje przyjętych to zawsze któraś bezrobotna mama z koleżanką może otworzyć przedszkole u siebie w domu.
Biorac pod uwage to, ze wiele rodzin skorzystalo z rzadowego programu pomocy dla deweloperow i przez najblizsze 20-30 lat juz wiedza co robic z zarobionymi pieniedzmi... wyrzucic tego tysiaka co miesiac to
@oswojony_tygrys:
Urzędasy robią to by mieć robotę. Im więcej leniów żyjących na koszt państwa tym więcej pracy dla urzędoli, którzy tych leniów muszą "obsługiwać".
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiec zamiast marnowac pieniadze na przedszkola panstwowe
lepiej fundowac czysta i elegancka eutanzaje. Dogonmy nareszcie Zachod
i nie badzmy dalej ciemnogrodem!
@Kraker245: 99% przypadków tak wygląda. Pozostałe to choroby/wypadki i inne zdarzenia losowe tylko, że tacy biedni to nie mają co liczyć na pomoc państwa taką jak patologie profesjonalne. Im się zabierze dzieci. A patolom się przygotowuje nowe mieszkania socjalne.
Ile znasz ludzi którym faktycznie należy się pomoc?
Dla jasności dodam, że
@geronimo80: Rozumiem że to opierasz na statystykach a nie na jakichś tekstach JKM-a?
Znam wiele rodzin, gdzie nie ma chlania ani patologii, ale jest bieda pomimo że rodzice pracują (często oboje). Mówisz jakbyś nigdy nie był w Polsce i nie widział, że nawet uczciwie i ciężko pracujący człowiek może mieć problemy żeby związać koniec z końcem.
Matka oficjalnie zwolni się z pracy i odejdzie w szarą strefę.
Jakby kurde nie widzieli przyczyn i skutków oraz nie potrafili wysnuć logicznych wniosków.
Kiedyś przeprowadzono badania nad osobami z wyższym wykształceniem z fundamentalnych grup religijnych lub sekt. Ich mózgi wykazywały się dość schizofreniczną plastycznością aby pogodzić ze sobą wiedzą naukową i przeciwstawiające się jej wierzenia.
W sumie z jednej strony rząd gada o polityce prorodzinnej a z drugiej dopieprza rodzinom z każdej strony. Podatki wysokie, brak ulg, brak przedszkoli i żłobków.
Ma być prorodzinnie, to się trzeba na coś kuźwa zdecydować: albo liberalnie obniżamy podatki, albo socjalistycznie wprowadzamy ulgi i budujemy przedszkola.
@Dekapitator: Właśnie oni nie są w stanie tego ogarnąć, a próbują rządzić krajem xD