Calkowicie sie z Toba zgadzam. Wiele razy juz pisalem, ze polska zywnosc to odpad robiony z odpadu z dodatkiem wody i chemii. Ale niestety po pierwsze ludzi w Polsce nie stac na normalne jedzenie wiec kupuja te smieci, po drugie tak jak napisales polska zywnosc w kolejnych krajach dostaje bana, ale milosnicy MOM-u i proszku do prania w kielbasie wrzeszcza ze to na tle politycznym. Zenada.
A wiecie że w Chinach obcokrajowcy nie mogą kupować ziemi, a jedyne zagraniczne inwestycje jakie są dozwolone, to joint-venture w formie mniejszościowego akcjonariusza (max 49%)?
Efekty nie kazały na siebie długo czekać - dwadzieścia lat, i są potęgą.
Skreslam Morliny i Krakusa ze swojej listy zakupow. Np w Biedronce krakowska sucha byla do niedwna robiona przez Krakusa i byla niezla, ale od niedawna robia je juz morliny i od razu sie zepsula - dziwny ciemny kolor, twarda, pelno jakichs chrzastek...
Komentarze (113)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Calkowicie sie z Toba zgadzam. Wiele razy juz pisalem, ze polska zywnosc to odpad robiony z odpadu z dodatkiem wody i chemii. Ale niestety po pierwsze ludzi w Polsce nie stac na normalne jedzenie wiec kupuja te smieci, po drugie tak jak napisales polska zywnosc w kolejnych krajach dostaje bana, ale milosnicy MOM-u i proszku do prania w kielbasie wrzeszcza ze to na tle politycznym. Zenada.
Wlasnie wrocilem z
Nie z psa kiełbasa
Kupno Krakusa i Morlin przez Chińczyków to cios poniżej
Efekty nie kazały na siebie długo czekać - dwadzieścia lat, i są potęgą.
Mądry naród.
http://www.forbes.pl/chiny-wskaznik-giniego,artykuly,137383,1,1.html
Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz sporo danych.
Ciekawy artykuł: http://www.rp.pl/artykul/1036931.html?print=tak&p=0