Możecie mówić co chcecie, ale zapraszam do Warszawy.
Mieszkam tutaj około roku, ale trochę jeżdżę samochodem.
Warszawiacy jedzą jak poj$??ny, wpychają się na trzeciego czy pop%#?%$!ają 120 po mieście. Ale zawsze na wszystkich pasach.
Przy praktycznie każdym zwężeniu jest jazda na suwak. wpuszczają samochody jeden w jeden. Czy to z pasa obok, który się kończy, czy z drogi podporządkowanej. A w Kielcach potrafiłem i 5 minut czekać, zanim któryś szeryf mnie wpuści.
wejdźcie sobie na joemonster, tam co drugi chwali stanie w kolejce a jężdzących na suwak uznają za debili.
Na joemonster.org jest chyba największe zbiorowisko 25-35 letnich cebulaków w całym polskim internecie, do tego wrzucają swój ryj do avatara i przy prawie każdym znalezisku myślą odwrotnie nić logika nakazuje. Sorki, że tak o tym serwisie, ale jak widzę temat "jazda na suwak" to od razu mam w głowie 30 letniego cebulaka z joemonster.
@cinematics: co do ryja w avatarze to był kiedyś wymóg regulaminu, nie wiem jak teraz. Po co? Hgw.
Generalnie treści tam są słabe, prawie same tłumaczenia z zagranicy i z opóźnieniem, studenci tylko pijo i imprezujo, a jak są cycki to zawsze miliard 'okejek' się pojawia (cycki zawsze w cenie ale k?!$a - od tego są inne serwisy). No i płatna rejestracja jeszcze kilka lat temu była, j/w - nie wiem
Tutaj mamy piękny przykład, do czego prowadzi blokowanie kończącego się pasa przez szeryfów-idiotów. Kretyn w białej ciężarówce mógłby dojechać do końca swojego pasa i tam próbować go zmienić, dzięki czemu korek nie wylewałby się na rondo i nie blokowałby innych kierunków.
Ale oczywiście zawsze znajdzie się jakaś p#%%a mówiąca, że ci, którzy próbują się wcisnąć pod koniec to "cwaniaki myślące tylko o własnej dupie".
@gemellus: no i co to ma do rzeczy? W tym przypadku suwak=rondo przejezdne, brak suwaka=rondo nieprzejezdne. Co daje większe korzyści, jazda na suwak czy na Janusza?
Animacja by się przydała. Kiedyś jadąc w wielkim korku nie zatrzymałem się ani razu właśnie dzięki temu że kierowcy jechali "na suwak". Niestety nie u nas.
zapraszam do Warszawy, podobno najbardziej chamskiego miasta. W naprawdę wielu miejscach kierowcy jeżdżą na suwak jak Pan Bóg przykazał.
@radeks11: No cóż, na taką ilość korków codziennie w końcu wszyscy zauważyli kiedy jednak idzie sprawniej. Ale wiem skąd się bierze przekonanie że Warszawa jeździ po chamsku. A to co inni odbierają za chamskie to - jakby to nazwać - najczęściej jest po prostu efektywne. Nie ma ociągania, czekania na lukę wielkości
Słuchajcie, wystarczy żeby każdy z nas sobie obiecał że widząc szeryfa zawsze zadzwoni na 112 i problem się w pół roku rozwiąże, a przynajmniej zelżeje. Ja takiego najpierw strąbię, potem spróbuję objechać z lewej i tak. jak w żaden sposób nie da rady, dam mu do zrozumienia że dzwonię na policję i zrobię to od razu. Plus parę zdjęć do przekazania patrolowi
Podepnę się pod temat ze swoim "bulem dupy" - nie dotyczy bezpośrednio jazdy na suwak, ale ma sporo do płynności na drogach.
Wiecie jak wygląda taki przedłużony wyjazd, jak np. ze stacji benzynowych, autostrad, itp? O coś takiego mi chodzi: http://img353.imageshack.us/img353/2584/26769794rp4.jpg . Jak mnie uczyli na prawo jazdy, to mówili, że długość tego pasa należy wykorzystać do rozpędzenia się, a następnie płynnie zmienić pas ruchu - i tak też jeżdżę i szanuję
@Fr4ntic: też mnie to irytuje zawsze. Tak samo nie wiem czemu ludzie dostają małpiego rozumu jak widzą karetkę... Kilka razy było o tym mówione na wykopie przez ratowników albo kierowców karetek. Szlag mnie trafia jak z przeciwka jedzie karetka i ma cały przeciwny pas pusty a kierowcy przede mną widząc ją gwałtownie hamują zatrzymując się nie wiem po jakiego #!$%@??
Takie wykopy są bez sensu. Ci którzy rozumieją sens suwaka, starają się tak jeździć od dawna. A buce-cebulaki nadal będą "wiedzieć lepiej" i bez względu na rzeczowe argumenty, foto satelitarne z rondem nadal przy każdym zwężeniu będą szeryfować, co z resztą widać nawet tu powyżej w komentarzach.
Komentarze (182)
najlepsze
Mieszkam tutaj około roku, ale trochę jeżdżę samochodem.
Warszawiacy jedzą jak poj$??ny, wpychają się na trzeciego czy pop%#?%$!ają 120 po mieście. Ale zawsze na wszystkich pasach.
Przy praktycznie każdym zwężeniu jest jazda na suwak. wpuszczają samochody jeden w jeden. Czy to z pasa obok, który się kończy, czy z drogi podporządkowanej. A w Kielcach potrafiłem i 5 minut czekać, zanim któryś szeryf mnie wpuści.
Na joemonster.org jest chyba największe zbiorowisko 25-35 letnich cebulaków w całym polskim internecie, do tego wrzucają swój ryj do avatara i przy prawie każdym znalezisku myślą odwrotnie nić logika nakazuje. Sorki, że tak o tym serwisie, ale jak widzę temat "jazda na suwak" to od razu mam w głowie 30 letniego cebulaka z joemonster.
Generalnie treści tam są słabe, prawie same tłumaczenia z zagranicy i z opóźnieniem, studenci tylko pijo i imprezujo, a jak są cycki to zawsze miliard 'okejek' się pojawia (cycki zawsze w cenie ale k?!$a - od tego są inne serwisy). No i płatna rejestracja jeszcze kilka lat temu była, j/w - nie wiem
Ja jestem za jazdą na suwak i będę zawsze się kłócił i ludziom tłumaczył jak to tyko będzie możliwe.
Ale oczywiście zawsze znajdzie się jakaś p#%%a mówiąca, że ci, którzy próbują się wcisnąć pod koniec to "cwaniaki myślące tylko o własnej dupie".
@radeks11: No cóż, na taką ilość korków codziennie w końcu wszyscy zauważyli kiedy jednak idzie sprawniej. Ale wiem skąd się bierze przekonanie że Warszawa jeździ po chamsku. A to co inni odbierają za chamskie to - jakby to nazwać - najczęściej jest po prostu efektywne. Nie ma ociągania, czekania na lukę wielkości
Wiecie jak wygląda taki przedłużony wyjazd, jak np. ze stacji benzynowych, autostrad, itp? O coś takiego mi chodzi: http://img353.imageshack.us/img353/2584/26769794rp4.jpg . Jak mnie uczyli na prawo jazdy, to mówili, że długość tego pasa należy wykorzystać do rozpędzenia się, a następnie płynnie zmienić pas ruchu - i tak też jeżdżę i szanuję