Informatyka w polskim systemie edukacji

Informatyka w polskim systemie edukacji jest bez sensu. Uczniowie zazwyczaj wiedzą więcej od nauczycieli.

[teherty]

Wystarczy, że nauczą ludzi googlować poprawnie i będą sobie lepiej radzili nie tylko z informatyki.

[SamVimes]

@teherty: Oczywiście chyba że komuś nie zależy na jakości treści, a tylko na ilości. Nieraz się przekonałem, że chcąc z lenistwa wyszukać jakiegoś "gotowca" w sieci, straciłem na to więcej czasu, niż gdybym wykonał pracę samodzielnie.

[Fren]

Według mnie w dzisiejszych czasach warto wprowadzić edukację informatyczną już od 1 klasy szkoły podstawowej, i ogólnie podnieść rangę informatyki w szkole. Co stoi na przeszkodzie, żeby i nawet humaniści znali podstawy programowania? A żeby do tego doszło, to warto "otrzaskiwać" dzieci z komputerem już od początku kariery szkolnej. Bo potem wychodzą takie kwiatki, jak to gdy moje koleżanki nie potrafiły stworzyć banalnej strony w HTML-u czy użyć średnio skomplikowanej formuły w

[D.....0]

@Fren: Tak zapytam, co ma HTML wspolnego z programowaniem? I po co humanistom te podstawy programowania? Gdzie i jak je wykorzystaja?

Co do tworzenia stron to obecnie coraz wiecej jest gotowych edytorow online nawet, gdzie osoba nie majaca pojecia o HTML moze stworzyc ladnie wygladajaca strone, z calkiem rozbudowana funkcjonalnoscia i opublikowac ja na serwerze itd. Wiec w zasadzie to juz nawet nacisk na znajomosc tego HTML staje sie reliktem

[v.....s]

będę miał luźniej na rynku pracy przynajmniej :)

[f.....x]

Bo szkoła to zasadniczo JEST taka instytucja, która uczy, jak różne rzeczy robiono 60 lat temu.

[Miskov]

W moim przypadku informatyka skupiała się ciągle na tym samym. Nie ważne, czy to gimnazjum czy studia. Wałkowałem dokładnie te same rzeczy z klasy na klasę i na studiach.

W podstawówce był edytor tekstu i paint. Gimnazjum; edytor tekstu, robienie strony www, paint+troche teorii i jakieś początki arkusza kalkulacyjnego. Liceum; głownie arkusz kalkulacyjny, pojawił się power point, zaś trochę edytora tekstu, i bardziej zaawansowany program graficzny. Studia; Edytor tekstu (poziom gimnazjum), arkusz

[Alvas]

@Miskov: tez się zastanawiam o co tutaj chodzi.

Cały system edukacji u nas leży, nie oszukujmy się.

[D.....0]

@Miskov:

Z tego wszystkiego wynika, że informatyka dla dzieciaka który miał jakikolwiek kontakt z komputerem w polskim szkolnictwie to strata czasu. Zastanawiam się, dlaczego z tak ciekawej dziedziny nauki przekazywane są tylko te pierdoły które szaremu kowalskiemu nie przydadzą się w życiu.

I po tej calej "stracie czasu" z walkowaniem worda i excela, przychodzi do pracy, w CV "doskonala znajomosc pakietu Office", siada do arkusza i zero

[K.....l]

Na własnym przykładzie. Jak wygląda lekcja : Otwórzcie temat b3 i róbcie ćwiczenia i góscia nie ma.... Jeszcze nie dość że taki sposób zajęć to w 1 liceum robimy to samo co w gimie (sigh) czyli powerpoint, excel i word. Na końcu ksiązki jest jakieś programowanie ale wątpie że do tego dotrzemy (program jednoroczny). Na zajęciach takie nudy, a na neta nawet nie można wejść żeby zobaczyć co na wykopie się dzieję

[Zachary]

Tak są mądrzejsi do czasu jak trzeba napisać zaawansowaną formułe w Excelu albo choćby w logo coś napisać.

[PilariousD]

U mnie na uczelni jeden z wykładowców wpadł na pomysł dodatkowego przedmiotu. Wyszedł on z założenia, że skoro uczniowie liceów przyzwyczajeni są do gier na informatyce, to zrobił krótki przedmiot "matematyka łamigłówkowa". Przedmiot trwał tylko przez kilka pierwszych tygodni i trzeba go było zdawać normalnie w sesji. Chodziło o wprowadzenie studentów do algorytmów, statystyki i "informatycznego myślenia".

Możliwe, że tego potrzeba na informatyce w szkołach - nauk o algorytmach, strukturach danych, statystyki.

[N.....c]

Nie da sie przeczytać tego