Ksiądz oskarzony o molestowanie walczy o prawdę
W połowie grudnia ub.r. wydawało się, że los byłego proboszcza parafii w Bojanie M. Bużana, został przypieczętowany. Za rozpijanie i molestowanie 15-letniej parafianki duchownego skazano wtedy na rok i 4 miesiące więzienia. Okazuje się jednak iż nastolatkę i jej rodzinę przekupił biznesmen skonflik
Chrystus z- #
- #
- #
- #
- #
- 63
Komentarze (63)
najlepsze
Ksiądz znał tę dziewczynkę, miała ona problemy w szkole, zadawała się ze złym towarzystwem. Pewnego razu wieczorem, ta dziewczynka przyszła do księdza, po spożyciu alkoholu, zalana łzami, opowiedziała księdzu, że pije, że jest nieszczęśliwa , że chce z tym skończyć ale nie może. Ksiądz ją przytulił, jak zwykłe dziecko. Dalszy ciąg historii znacie, potem
Czyli nawet wg polskiego prawa proboszcz nie powinien zostać skazany za to skazany. Oberwało mu się tylko za rozpijanie i molestowanie, za co dostał chyba stosunkowo niewielką karę, bo rok i 4 miesiące w zawieszeniu.
Mam nadzieję, że ta sprawa się wyjaśni.
Ci którzy twierdzą że ksiądz = p-----l, zwyczajnie usprawiedliwiają swoją bierność.
Albo co gorsza w necie są wielkimi lewakami, antyklerykałami ale na swojej wiosce boją się powiedzieć księdzu "dzień dobry" i mówią
I w takich sytuacjach trudno jest się obronić, a kontakty z dziećmi na parę ładnych lat i tak zostaną zerwane.
@kamil-dabrowski: Z czego?