Podatki płacone przez firmę w Polsce i w Anglii
Te same obroty, taka sama marża... Tylko różnica w kraju prowadzenia działalności.
goferek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 272
Te same obroty, taka sama marża... Tylko różnica w kraju prowadzenia działalności.
goferek z
Komentarze (272)
najlepsze
Poza tym, może warto zrobić takie porównanie rzetelnie, i np ustalić przychód roczny firmy na poziomie 410 000 pln? tak żeby łapała się do VATu również w UK? Może wtedy dane byłyby choć trochę porównywalne...
@goferek: Proponuje
Z d--y porównanie. Tam uczelnie są prywatne, a nie państwowe. Poza tym, dyplom ukończenia studiów to nie jest rzecz, którą musi mieć każdy.
Jak nie chcesz tam studiować, to nie musisz. Poza tym, rząd brytyjski udziela pożyczki pokrywającej czesne w całości i oprocentowanej tylko na inflację, którą spłacasz tylko wtedy, gdy Twoje zarobki przekroczą określony próg (bardzo wysoki) i płacisz tylko 10% swojej
Skoro polska firma ma 10% zysku (tutaj nazwanego dochodem), to znaczy że miała 90% kosztów. Więc nawet jeśli połowa z tych kosztów to koszty pracy, reszta będzie normalnymi kosztami materiałów i usług, a więc VAT naliczony od nich odejmie się od VATu należnego, czyli to obciążenie będzie przynajmniej o połowę mniejsze. No ale wtedy efektu populistycznego nie będzie.
Czy nie wydaje się Wam, że takie artykuły są emitowane na zamówienie
400 000zł obrotu to w sumie nie powalająca na kolana kwota, raptem 33400zł na miesiąc, co przy rentowności 10% netto daje dochód na właściciela 3340 brutto - pa zatem kwotę niecałych 650 funtów. Żadnemu brytolowi nie opłacało by się za tyle prowadzić działalności. Więc to porównanie jest moim zdaniem nieco kulawe.
Komentarz usunięty przez moderatora
Oryginalnie ten obrazek pojawił się chyba na profilu KNP, ale korwiniątka nigdy nie grzeszyły myśleniem.
Ty
jesteś.
Koszty księgujesz brutto a nie netto jak w przypadku podatnika VAT.
Więcej info : http://www.vat.pl/zwolnienia_podmiotowe_warunki_811.php
Swoja droga ludzie, ktorzy takie rzeczy wykopuja sami zarzucaja wiekszosci spoleczenstwa, ze sa zmanipulowani przez media albo, ze sa lemingami, a sami sa jeszcze gorsi.
Polecam nie ufanie w ciemno wszystkim tego typu obrazkom w internecie. Pamiętamy słynny obrazek "iPhone vs Nokia 3310" a przecież tu chodzi o rzecz kilkukrotnie bardziej skomplikowaną.