Dysleksja i dysgrafia nie zwalnia z myślenia.
Dziś Jaś, któremu trudno się nauczyć, że „żaba” się pisze przez samo żet, dostaje karteczkę, że już nie musi tego wiedzieć. Ta karteczka uratuje mu dupę przy dyktandach, z których będzie zwolniony; na maturze, w której będzie mógł robić błędy; na studiach i w końcu w przyszłym miejscu pracy.
vteq z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 296
Komentarze (296)
najlepsze
Widzę te posty "mam dysleksje" i po dwa błędy w zdaniu. I przynajmniej raz, moje ulubione "niemam". No i naturalnie brak polskich znaków, bo po co? I to jeszcze w dobie wszechobecnych słowników. Już nie trzeba sprawdzać każdego słowa w dużej książce, nieee. Ba, nie trzeba nawet wrzucać do Googli! Wszystko robi się automatycznie, chyba już na każdej przeglądarce jaka
Ja też mam bardzo brzydkie pismo. Kiedyś uczyło się kaligrafii, dziś to trochę staromodne ale kursy pisania wciąż są. Ja polecam pismo techniczne, najlepiej na papierze milimetrowym. Można swoje pismo wypracować (jeśli tylko się chce).
Nigdy z tego przywileju nie korzystałem, bo zwykle nawet ten czas