Dysleksja i dysgrafia nie zwalnia z myślenia.
Dziś Jaś, któremu trudno się nauczyć, że „żaba” się pisze przez samo żet, dostaje karteczkę, że już nie musi tego wiedzieć. Ta karteczka uratuje mu dupę przy dyktandach, z których będzie zwolniony; na maturze, w której będzie mógł robić błędy; na studiach i w końcu w przyszłym miejscu pracy.
vteq z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 296
Komentarze (296)
najlepsze
@kwiatosz: pewnie nie ale i taki szef nie będzie do takiej pracy zatrudniał kogoś z dysortografią, nieprawdaż? ;) Zatem osoba z tą przypadłością będzie mieć trudniej ze znalezieniem pracy jeśli wiąże się ona z pracą z tekstem pisanym. Tyle.
U nas nigdy nie obniżano ocen za błędy ortograficzne. Poza tym spora część egzaminów jest testowa.
Nikt na stomatologii nie użyje słowa "plomba" tylko "wypełnienie"
tudzież ≠ lub
Od paru lat mam stwierdzoną dysgrafię. Mnóstwo ludzi mi wytykało lenistwo i wygodnictwo, nikt z nich nie chciał znać powodów, dla których mi to stwierdzono.
Podczas pisania (i robienia jakiejkolwiek innej czynności manualnej za pomocą samych palców, np. przenoszenia kubka, wycinania czegoś) dostaję niewyczuwalnego przeze mnie skurczu palców, który "blokuje" mi swobodę ruchów, które mogę wykonywać. Odpowiem od razu na narzucające się pytanie: tak, próbowałem przez
Komentarz usunięty przez moderatora