Nie takie powszechne. Akurat rozmawiałem o tym ze swoim dziadkiem jakiś czas temu i mówił, że u nich w województwie poznańskim przed wojną, to jedno takie na całą wieś było i się co wieczór grupą ludzie zbierali coby radia posłuchać.
@emceusz: Ale na wsiach to i po wojnie radio było rzadkością. Mój ojciec mieszkał w Poznaniu i radio kryształkowe dostał na urodziny w 1938. Miał wtedy 6 lat, więc to nie mogło być coś bardzo drogiego.
Pod koniec lat 30'tych to trochę już inaczej wyglądało, bo gospodarka była lepiej rozwinięta
@emceusz: No właśnie nie do końca, Wielki Kryzys tak przetrząsnął polską gospodarką, że praktycznie aż do końca lat 30. nie odzyskaliśmy poziomu gospodarczego sprzed 1929 roku.
@darokrol: Chodziło mi o Wilno i Lwów :) Wrocław jest dopiero teraz po prawidłowej stronie, miasto, które zostało założone przez Czechów, jednak w największej części dziejów było w posiadaniu Polaków.
Moj tata takim radyjkiem sie bawil razem z bratem przed wojna.. Bylo to powszechne wiec nie wiem czemu w niektorych miejscach bylo jedno na wiele domostw. Moze po prostu "male zainteresowanie" ?
Komentarze (32)
najlepsze
@emceusz: No właśnie nie do końca, Wielki Kryzys tak przetrząsnął polską gospodarką, że praktycznie aż do końca lat 30. nie odzyskaliśmy poziomu gospodarczego sprzed 1929 roku.
Pamiętam że w czasach mojej podstawówki było modne robienie "detefonów" ze słuchawki telefonicznej i diody germanowa.
Człowiek był anteną, a rynna uziemieniem, w słuchawce było słychać (oidp) 4rkę polskiego radia z fal średnich.
Komentarz usunięty przez moderatora