Kruczek prawny w ACTA, źle się dzieje !
Informacja od referendumacta z FB :
The Anonymous odkrywają kruczek prawny w ACTA
Treść przepisów ACTA jest bardzo ogólnikowa i dwuznaczna - można je interpretować na wiele sposobów. I tak, według jednej interpretacji, ACTA nie zagraża naszej wolności. Jednakże w brzmieniu innej, ACTA to najgorszy układ w historii nowoczesnej ludzkości, za pomocą którego nasza wolność zostanie nam odebrana, zaś wolny i otwarty internet jaki znamy, po prostu zniknie.
Zwolennicy ACTA utrzymują, że każdy kraj, który ratyfikuje traktat, będzie mógł wybrać swobodnie jedną z jego wielu interpretacji.
To gigantyczne kłamstwo. WSZYSTKIE umowy międzynarodowe, w tym i ACTA, podlegają bezwzględnie przepisom Konwencji Wiedeńskiej z 1969 roku.
Artykuł 32 tej konwencji mówi, że każdy zapis umowy międzynarodowej, który budzi wątpliwości tzn. jego interpretacja nie jest jednoznaczna, musi być rozumiany tak, jak nakazują dokumenty okołotraktatowe, opracowane podczas projektowania i uzgadniania treści umowy. I tu jest pies pogrzebany: dokumenty te w przypadku ACTA są TAJNE - NIGDY nie ujawniono oficjalnie ich treści. Pamiętajmy, że okoliczności i dokumenty towarzyszące innym porozumieniom międzynarodowym nie były utrzymywane w tak ścisłej tajemnicy, jak ACTA.
Co to znaczy? Właśnie to, że prawdziwe brzmienie ACTA jest wciąż niejawne nawet dla rządów państw, które podpisują ten traktat!
Nasi dobrzy znajomi z WikiLeaks zdobyli niewielką część tej wyjątkowo dobrze strzeżonej dokumentacji. To, co zawierają, mrozi krew w żyłach. Kiedy rządy wszystkich liczących się na świecie krajów ratyfikują ACTA (co jeszcze się nie stało, dopiero podpisaliśmy zgodę na ratyfikację), owe zastrzeżone dokumenty ustalające jednoznaczne brzmienie traktatu będą STOPNIOWO odtajniane w publiczny sposób - a dopiero wtedy narody świata dowiedzą, się, co naprawdę oznaczają przepisy ACTA.
Artykuł 27 Konwencji Wiedeńskiej stanowi, że wszystkie umowy międzynarodowe MAJĄ PIERWSZEŃSTWO nad prawem krajowym każdego państwa. Znaczy to, że te tajne dokumenty w sprawie ACTA również będą unieważniały prawo krajowe. Wtedy zaś żaden rząd, który ratyfikował traktat, będzie musiał go przestrzegać. Rządzący zostaną pozbawieni innego wyboru. My zostaniemy pozbawieni innego wyboru. Umrze internet jaki dziś znamy.
Komentarze (75)
najlepsze
nie wiedzą co swoim dzieciom i następnym pokoleniom fundują!?!??! Precz z takim rządem!!!!!!
Prawdopodobne wydaje się też to, że nasi rządzący w przypadku jakiejkolwiek próby niepodporządkowania się, byliby szantażowani. Chore to wszystko. Nawet sobie nie zdajemny sprawy jak silne są wpływy wielkich firm :( Zwykły obywatel to kolejny numerek, kolejne pieniądze do wyciągnięcia i przede wszystkim niewolnik, który musi pracować dla swojego pana
Teraz sobie możemy o tym podyskutować, możemy
Może jakieś konkrety? Nie bawcie się w Leppera tylko pokazujcie te dokumenty.
Pierwsze co trzeba wiedzieć, to to, ze Polska ratyfikowała Konwencje wiedeńską o prawie traktatów
"Artykuł 27 – Prawo wewnętrzne a przestrzeganie traktatów"
Strona nie może powoływać się na postanowienia swojego prawa wewnętrznego dla usprawiedliwienia niewykonywania przez nią traktatu. Reguła ta nie narusza w niczym artykułu 46.
Na mocy tego zapisu, prawo stanowiące na mocy umowy międzynarodowej stoi wyżej od prawa krajowego. Nie ma oczywiście w tym nic nielogicznego, gdyż trudno,
Jasne, można. Tylko, że interpretować ją będą sędzia i prokurator uprzednio wziąwszy w łapę od danego koncernu.
To, że nasz parlament dzieli się na pewne trzy nierówne grupy.
Jedna grupa, ta przy władzy wie dokładnie co podpisuje/ratyfikuje/za czym się wstawia, ma pojęcie o tym, że to i to nam zaszkodzi, a tamto nie, ale mają nas w dupie. Dlaczego? Patrz punkt drugi.
Druga grupa, ta najliczniejsza, to nasi "wybrańcy i wybawiciele", którzy takich dokumentów nie czytają, właściwie niczym się nie interesują, w pewnych przypadkach ich
zajebiście klarowny sposób wprowadzania prawa, pozostaje tylko powinszować ludziom z KE i naszego rządu, a podobno wszystko dot. ACTA jest jawne i nie ma kruczków, hahaha