Takie ciekawe #coolstory mi się przypomniało (tl;dr na dole):
Będąc gdzieś na 3 roku studiów jechałem na egzamin pociągiem wioząc ze sobą garnitur w pokrowcu, który zawiesiłem nad siedzeniem. Po dojechaniu na stację docelową ubrałem się, wysiadłem i poczułem znajome uczucie niepokoju, że czegoś zapomniałem (też tak macie jak wysiadacie z pociągu?). Niestety, tym razem nie było to bezpodstawne bo zorientowałem się, że zostawiłem garnitur wiszący nad siedzeniem w pociągu. Aż mi się ciepło zrobiło, bo wiadomo, garnitur nie tani, a po za tym w czym jutro pójdę na egzamin? Zauważyłem, że na tej samej stacji wysiadł jeden z konduktorów. Podbiegłem do niego i zapytałem czy może skontaktować się z kierownikiem pociągu, który właśnie odjechał, bo zostawiłem tam rzeczony garnitur. Gościu był bardzo w porządku, wyjmuje z plecaka krótkofalówkę i przekazał moją historię do załogi uciekającego pociągu. Poprosiłem go, czym może im powiedzieć, żeby zostawili garnitur na stacji końcowej i ja po niego jutro przyjadę (nie było daleko, jakieś 60 km). Przekazał. po chwili z krótkofalówki słychać odpowiedź: "Mamy go, za 20 minut będzie z powrotem". Okazało się, że z naprzeciwka jechał drugi pociąg i mijały się w jednej z miejscowości, załoga przekazała garnitur tej z drugiego pociągu i w przeciągu 20-30 minut garnitur był z powrotem na mojej stacji :) Nie wierzyłem wtedy, że tak to ogarnęli :)
@sebek_r: dziwisz się? Gdybym miał szansę przekazać jakąś rzecz pociągowi jadącemu z naprzeciwka to bym skakał z radości. Oba pociągi powiedzmy jadą 80km/h, co daje łącznie 160km/h prędkości względnej, mówię do krótkofalówki do Janusza z drugiego pociągu "Janusz, wystaw rękę, tylko uważaj bo leci z impetem", hura udało się! Nie chciałbym za to być owym Januszem, bo to by było TROSZKĘ niebezpieczne.
@sebek_r: Ja ostatnio lecąc samolotem na ślub właśnie w nim sobie przypomniałem, że zapomniałem wziąć butów do garniaka :( Na szczęście na miejscu udało się coś dopasować w sklepie bo gira wielka (47.5).
nie pójdę więcej na siłownie, dzisiaj poszłam poćwiczyć brzuch na ławce. Najpierw jakiś chłop ciągle się podejrzanie gapił, potem drugi i widziałam jak śmieje się pod nosem. Wróciłam do domu i od razu się rozbeczałam #sport #silownia
Będąc gdzieś na 3 roku studiów jechałem na egzamin pociągiem wioząc ze sobą garnitur w pokrowcu, który zawiesiłem nad siedzeniem. Po dojechaniu na stację docelową ubrałem się, wysiadłem i poczułem znajome uczucie niepokoju, że czegoś zapomniałem (też tak macie jak wysiadacie z pociągu?). Niestety, tym razem nie było to bezpodstawne bo zorientowałem się, że zostawiłem garnitur wiszący nad siedzeniem w pociągu. Aż mi się ciepło zrobiło, bo wiadomo, garnitur nie tani, a po za tym w czym jutro pójdę na egzamin? Zauważyłem, że na tej samej stacji wysiadł jeden z konduktorów. Podbiegłem do niego i zapytałem czy może skontaktować się z kierownikiem pociągu, który właśnie odjechał, bo zostawiłem tam rzeczony garnitur. Gościu był bardzo w porządku, wyjmuje z plecaka krótkofalówkę i przekazał moją historię do załogi uciekającego pociągu. Poprosiłem go, czym może im powiedzieć, żeby zostawili garnitur na stacji końcowej i ja po niego jutro przyjadę (nie było daleko, jakieś 60 km). Przekazał. po chwili z krótkofalówki słychać odpowiedź: "Mamy go, za 20 minut będzie z powrotem". Okazało się, że z naprzeciwka jechał drugi pociąg i mijały się w jednej z miejscowości, załoga przekazała garnitur tej z drugiego pociągu i w przeciągu 20-30 minut garnitur był z powrotem na mojej stacji :) Nie wierzyłem wtedy, że tak to ogarnęli :)
tl;dr
#truestory #ocieplaniewizerunkupkp #wygryw
Ja kiedyś z zajezdni autobusowej odbierałem plecak :D
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Janusz krzyczący przez krótkofalówkę "Mamy go!" musiał czuć się jak agent FBI z kasowego hitu hollywood.
Moze to tez Koleje Slaskie byly? huhu