[progresywny]

Mirki, jak podsmażam sobie na oleju jakieś mięso, a potem wlewam do tego wg. instrukcji sos słodko-kwaśny to #!$%@? na mnie i całą kuchnię dookoła gorąca oliwa parząc i brudząc. Rozumiem, że to woda z sosu tak walczy, ale #!$%@? wcześniej tak nigdy nie było ;_; nie chcę czyścić kuchenki po każdym takim posiłku. Co robić?

#jedzenie #gotowanie

[a.....e]

@progresywny: zdejmij patelnie z ognia i jak temp spadnie to wlej sos...

[progresywny]

@abracombre: :(

[k.....a]

@progresywny: Dajesz za dużo oleju. Ja jak podsmażam mięso mielone do sosu, to nie daję w ogóle oleju - ładuję je na patelnię jak jest. Zazwyczaj jest mielone z części typu łopatka, które są poprzerastane tłuszczem i ten tłuszcz zawarty w mięsie wystarczy do podsmażenia.

Ponadto olej ma jeszcze brzydki zwyczaj rozwarstwiania się z sosem i pływania po nim, co wygląda mało apetycznie.

[progresywny]

@katinka: Tylko podgrzewam bo znalazłem dobre, niedrogie i gotowe nuggetsy. Oliwy daję tak mało, że zaczynają się przypalać jak nie przewrócę. Nie umiem gotować za dobrze. Nigdy nie chce mi się tracić czasu na przyrządzanie.

[progresywny]

@katinka: Coś zupełnie od zera robię, jak chcę zaszpanować przed jakąś laską, a i tak wtedy tylko robię takie kotleciki z kurczakiem majonezem i serem co się placki z tego robi i na patelnię wrzuca.

[k.....a]

@progresywny: To ja bym sos podgrzała w osobnym naczyniu (garnku) a nuggetsy podsmażyła na głębokim tłuszczu i potem wywaliła je bez tłuszczu na talerz, a na to sos.

[progresywny]

@katinka: Nie cierpię zmywać naczyń, najpierw wypróbuję solucję @abracombre a potem ewentualnie zastosuję tę metodę z wieloma pojemnikami.

[a.....e]

@progresywny: mów mi chef

[progresywny]

@abracombre: Oddaj fartucha.

[k.....a]

@progresywny: Daj przepis na te placki.

Jeżeli chodzi o robienie z mielonego mięsa, to nie różni się niczym od gotowych nuggetsów. Jak kupisz od razu zmielone to wywalasz na patelnię, przyprawiasz (pieprz, cebula i czosnek), łapą mieszasz żeby rozprowadziły się przyprawy, podsmażasz na dużym ogniu bez dodatkowego oleju. Jak zacznie puszczać sok, to dodajesz gotowy sos albo robisz swój w następujący sposób:

Do podsmażonego mięsa dorzucasz 2-3 porządne łyżeczki koncentratu pomidorowego,

[Engma]

Oliwy daję tak mało, że zaczynają się przypalać jak nie przewrócę.

@progresywny: Nie smaż na oliwie, tylko oleju (w tej pierwszej pod wpływem wysokiej temperatury powstają rakotwórcze substancje). Daj go dostatecznie dużo, by mięso dobrze się usmażyło bez przypalania (jeśli to np. mięso drobiowe). Przełóż usmażone mięso na talerz (jeśli jest bardzo tłuste to dobrze je osuszyć papierowym ręcznikiem, bo tak, jak pisze @katinka, taki olej wymieszany z sosem jest

[progresywny]

@katinka: Za dużo naraz różnych rzeczy, nie chce mi się po to chodzić po sklepie itd żeby zaoszczędzić 3 złote :P

Przepis na placki:

Bierzesz miskę i wsypujesz do środka:

1. Pokrojona w paski pierś z kurczaka.

2. Jajko.

3. Łyżka majonezu.

4. Łyżka mąki.

5. Przyprawy

6. Starty żółty ser.

Konsystencja musi być taka plackowata, żeby się kleiło po prostu.

Mieszasz motzno, a potem łyżką bierzesz z miski i średniej

[progresywny]

@Engma: No na oleju smażę, na oleju. Kujawskim. Złotą proporcję ogarnąłem, żeby olej nie zaburzył smaku sosu.

[k.....a]

@progresywny: Dzięki, brzmi smacznie, wypróbuję.

Co do mojego przepisu, to nie trzeba żadnego chodzenia po sklepie. Zakładam, że cebulę, czosnek, sól, pieprz, bazylię i oregano każdy ma w domu w zapasie ;) A jak nie, to jest to jednorazowy na jakiś czas zakup i przyda się na później. Koncentrat pomidorowy też można kupić małe słoiczki zapas i może sobie stać miesiącami w szafce. Więc potrzebujesz kupić tylko ~200 gram mięsa mielonego.

[Engma]

@progresywny: No i generalnie instrukcje na produktach może nie zawierają tego punktu, ale nigdy nie wylewaj niczego bezpośrednio na gorący tłuszcz :) Zmniejsz najpierw ogień lub zdejmij na chwilę z kuchenki.

[progresywny]

@katinka:

@Engma:

[progresywny]

@Engma: @katinka: @abracombre: Sukces tym razem nie wyglądam jak Harvey Dent! W sumie to wiem, że nie wolno wlewać. Pamiętaj kucharzu młody wlewaj zawsze tłuszcz do wody. Jak kupowałem w taki sposób, że "przyda się na później" to musiałem #!$%@?ć pod koniec roku jak się wyprowadzałem bo się zepsuło.