Wpis z mikrobloga

Mirki, dostałam pracę! (dorywczą ofc)

W dzień jestem zwykłą, prostą studentką wzornictwa, za to w nocy... w nocy zamieniam się w zwierzę.

Zamieniam się w... pracownika ochrony xD

Czy tylko ja kisnę z tego, że dziewczę <50kg pracuje na ochronie obiektu?

Co prawda to bardziej praca ciecia (wydawanie kluczy i siedzenie na fejsie 12h) ale i tak będę czuła się urodzonym zabójcą, kiedy ktoś spyta gdzie pracuję.

-Na ochronie - odpowiem wtedy głosem Lindy i zaciągnę się Mocnym wymiętolonym od noszenia w kieszeni.

#przemyslenia #kawatime #oswiadczenie #truestory #pracbaza #bekazjofridd
  • 191
@Jofridd: Też kiedyś pracowałem na ochronie w centrum handlowym i to aż cały jeden dzień. Musiałem przekomicznie wyglądać z moimi 173 cm wzrostu i 59 kg wagi (wtedy). Do teraz pamiętam szkolenie, które trwało jakieś 2 minuty, a na moje pytanie co mam zrobić w przypadku kradzieży odpowiedziano mi, że mam delikwenta zaprosić na zaplecze i zadzwonić po policję. Gdybym powiedział tak jakiemukolwiek rabusiowi to ze śmiechu wypadłyby mu skradzione fanty.
@SzymekAkaSzymon: Dokładniej Wzornictwo Przemysłowe Tekstyliów. A to, co będę robić zależy od specjalizacji, bo mogę od podstaw projektować tkaniny albo ciuchy albo banery, plakaty i okładki do różnych rzeczy.

Ja stawiam na ciuchy, bo w tym kierunku się kształcę od gimnazjum na własną rękę.

No i przede wszystkim na Polibudzie - kierunek jest zamawiany, więc polecam.

A foty masz gdzieś w googlach.