Wpis z mikrobloga

@Bodzion: Zależy które części. Dla mnie Gothic skończył się na Nocy Kruka, a Elder Scrolls zaczął się od Skyrima. W Daggerfalla nie grałem. W Morrowindzie nie widziałem kompletnie nic wciągającego. Obliviona próbowałem chyba ze 3 razy i gralem najwyżej kilka godzin, po czym mi sie odechciewało.

Jeśli zaś mam wybierać pomiędzy Gothikiem a Skyrimem, to bez zastanowienia wybieram Gothica (1, 2 czy NK - nieważne).