Wpis z mikrobloga

@Bodzion: w sumie może warto ściągnąć dodatki do Obliviona, ich nie przerabiałem. Co do Gothiców jeszcze; zawsze się mówi, że 1,2, trójka lipa. Fabularnie podobało mi się to, że w końcu znajdujemy się na kontynencie o którym słyszeliśmy w poprzednich częściach, pośród wojny na którą mamy teraz wpływ. Może gra mogłaby być lepiej zrealizowana, ale po patchach (bo bez nich grać się nie dało, ścina za ściną) grało się fajnie.
  • Odpowiedz
@Muaarthinos: Trzeba zmienić myślenie. Jaką serie byś wybrał jako jedyną. Wybierasz jedną, to druga nie istnieje. Wybierasz Gothica 1,2,3 to Tes i Morrowind nie istnieje i na odwrót
  • Odpowiedz
@Bodzion: To jak z pytaniem "którego rodzica bardziej kochasz", draniu. Ale niech będzie. Nie spojrzę przez to już nigdy w lustro, ale stawiam na TES. Boskość Morrowinda zaważyła. Zaważył też cudowny świat w tej części, cudowna muzyka i cudowny klimat. Choć Gothic też ma to wszystko ; _______ ;
  • Odpowiedz
@Bodzion: Ja uwielbiam obie. Serio, nie potrafię wybrać między jednym a drugim, bo obie gierki (dwa Gothiki i Morrowind) są dla mnie tak diametralnie inne, że prawie bez porównania. To, co jest mocną stroną jednej, słabo wyszło w drugiej i na odwrót.
  • Odpowiedz
@Bodzion: Też się długo zastanawiałem, ale za jeden z najlepszych dodatków jaki kiedykolwiek wyszedł do podstawowej wersji gry (Noc Kruka) musiałem zagłosować na Gothica.
  • Odpowiedz
@Bodzion: Obie świetne, ale jednak jeśli mówimy o całych seriach, to dalsze części Gothica powyżej 2, strasznie zaniżają ocenę. A TESy, poza najnowszym konsolowem gunwem, zawsze trzymały poziom.

Generalnie to:

Morrowind > Gothic > Gothic 2 > Oblivion > Daggerfall > Arena >>>>>>>>>>>>>>>> Skyrim > Dno > Sranie do ryja > Reszta Gothiców
  • Odpowiedz
@squeezed: ale bzdury gadasz. Nienawidzę Skyrim, a na TES patrzę przez pryzmat Morrowind. Zarówno w Gothica (I i II) jak i Morka grałam, obydwie gry podobały mi się niesamowicie, ale jednak nic, po prostu nic nie przebije klimatu jaki był w Morrowind <3
  • Odpowiedz
@squeezed: jeśli to Twój "argument" to nawet nie warto z Tobą rozmawiać xD Pewnie pięciu minut w Morrowind nie pograłeś i tylko jakieś zasłyszane gdzieś heheszki zarzucasz w dyskusji. Nawet mi Cię nie żal.
  • Odpowiedz