Aktywne Wpisy
Szatynka +7
#nocnazmiana #rozowypasek #schiza
Na przeciwko mojego bloku jest nowy, bardzo ładny budynek o dużych oknach. Ja jestem osobą która lubi naturalne światło i ma wiecznie odsłonięte zasłony i żaluzje, źle bym się czuła gdyby było inaczej. No i miewam zboczenie siedząc po nocy ze zerkam czy ktoś jeszcze ma zapalone u siebie światło. Budynki są na tyle blisko że np o 6 rano widać jak ktoś krząta się po kuchni - ja
Na przeciwko mojego bloku jest nowy, bardzo ładny budynek o dużych oknach. Ja jestem osobą która lubi naturalne światło i ma wiecznie odsłonięte zasłony i żaluzje, źle bym się czuła gdyby było inaczej. No i miewam zboczenie siedząc po nocy ze zerkam czy ktoś jeszcze ma zapalone u siebie światło. Budynki są na tyle blisko że np o 6 rano widać jak ktoś krząta się po kuchni - ja
sokeno +9
Jestem zaskoczony, że z takiego g.. aparaciku można z ręki zrobić takie zdjęcie (ʘ‿ʘ) #fotografia #ksiezyc #telefony #samsunggalaxy s22ultra #zdjecie
Jednak co może taki gimbus wiedzieć? Jak jeszcze takim byłem, to liczyły się najlepsze statystyki na serwerze. Zacząłem zauważać, że już statystyki nie mają, aż takiego sensu, a liczy się czas przeznaczony na grę. I to nie jakieś tam kilka godzin, a tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy. Jak widzę statystyki na Steamie niektórych osób i widzę, że mają po 1-2k godzin rozegranych, to z jednej strony jestem pod wrażeniem, z drugiej... Myślę, że lepiej można byłoby spożytkować czas. Sam nie jestem bez winy. 500 godzin pokazuje licznik rozegranych godzin w Counter Strike 1.6.
Lubię czasem pograć, nie przeczę, ale nie dałbym rady spędzić całego dnia po raz 10 robiąc de_dust2.
Nie inaczej jest z innymi grami. Takie League of Legends. 1000 meczy na amerykańskim, 1000 meczy na europejskim serwerze. To daje około 900 godzin spędzonych przed tą grą. Co prawda trochę już czasu minęło od kiedy zagrywałem się całymi dniami. Zacząłem w styczniu 2011 roku, gdy Karma wchodziła do gry, potem był Maokai i z tego co kojarzę następny Brand. Byłem pod wrażeniem ilości postaci, mimo, że było ich połowę mniej niż jest obecnie, a postacie wychodziły co 2 tygodnie. Ta ekscytacja z każdą kolejną rotacją. Ciekawe jakie są inne postacie? Jakie posiadają umiejętności? Do tego czasu zdążyłem się wszystkich nauczyć na pamięć... mimo, że od roku prawie w ogóle nie gram. Nigdy nie byłem najlepszy w rankingowych grach. Za czasów rankingu ELO miałem 1000-1200. Raz nawet kwalifikowałem się pod ELO Hell, czyli odpowiednik dzisiejszego brązu. Ostatecznie spędzałem w grze, po szkole, po południu około 5-6 godzin, rozgrywając średnio 10 meczy dziennie. Dziś bym nie dał rady tyle rozegrać. Nie chciałoby mi się. Jedno muszę przyznać twórcom. Mają talent. Stworzyli grę, która posiadała jedną mapę, i na której rozegrałem tak sporą ilość meczy, a mimo to mi się dalej nie znudziła. No i utorowała drogi, dla gier z gatunku MOBA. Wiem, wiem... Dota była pierwsza. Ale trzeba pamiętać, że dota, to była modifykacja, a nie pełnoprawny tytuł :) Nawet zagrałem w inny gry z tego gatunku. Smite, Dotę 2 i dwie inne, których nie pamiętam. Nie miałem siły, aby od nowa poznawać mechanikę każdej z postaci. Gdyby ktoś mi za to zapłacił, to może i bym usiadł i rozegrał kolejne 1000 meczy w docie. Nie miałbym z tym problemu, ale dla samego marnotrawienia czasu, bardziej się w nich męczę, niż mam przyjemność z grania.
W wakacje całkiem miło mi się grało w #csgo Po tak długiej przerwie (około 4 lat, zajęty w tym czasie byłem grami mmorpg oraz League of Legends), miło było wrócić do tego tytułu. Zobaczyć jak wyglądają odświeżone mapy, mimo że grałem na Laptopie. Zaletą countera jest fakt, że można zagrać meczyk wieczorem i go wyłączyć, bez poczucia winy z braku wykonania pewnych celów.
Moja przygoda z graniem zaczęła się na systemie operacyjnym dos z nakładką Nortona Commandera. Wtedy, jeszcze jako mały szkrab grałem w takie gry jak Wolfenstein 3d, czy Hocus Pocus. Szczególnie tytuł z biegającym czarodziejem przypadł mi do gustu. Był prosty w rozumieniu mechaniki, lecz trudny dla osoby w moim wieku (3-4 lata). Do tego dochodziły tytuły z rozwalaniem zamku przeciwnika, fanowska produkcja Mario, platformówki z widokiem 2D.
Jako, że byłem psuj, długo nie pograłem. Przynajmniej raz w miesiącu miałem odwiedziny kolegi taty, który stawiał na nowo system. Najlepsze było, jak około 98, czy 99 roku, kilka lat starszy znajomy do mnie przyszedł i próbował zainstalować Windowsa 98, na komputerze, który posiadał malutką ilość ramu i napęd CD o szybkości 8x (jedynie to zapamiętałem, bo widać go było na obudowie komputera). Przez krótki okres czasu miałem NESa, ale i tak najwięcej czasu spędziłem patrząc się na ekran GameBoya. Około 1999 roku wszedłem w posiadanie GameBoy Colora i rozpocząłem moją przygodę z Pokemonami. Największy zawód? Gdy kupiłem redy, a potem blue spodziewając się nowych map, nowych pokemonów, nowych aren, a jedynie co dostałem to zmienione pokemony w kilku miejscach oraz inny odcień grafiki na ekranie. Do dziś nie mogę uwierzyć jak przeszedłem wtedy całą grę. Nie rozumiałem języka niemieckiego (w takiej wersji miałem pokemony), a przechodzenie wyglądało u mnie grą "na czuja". A pójdę w to miejsce, pogadam, może przejdę dalej, odblokuję lokację. Do tego miałem kilka innych tytułów, ale one już mnie, aż tak nie ekscytowały. Potem przyszła kolej na Silver, Golden, Crystale, Sapphire, a na Fire Red zakończyłem swoją przygodę z Pokemonami i marką Nintendo. Byłem już na to za stary. I moda powoli w Polsce przechodziła.
O wiele większą ekscytacje wzbudziła we mnie konsola Playstation One. Prezent na gwiazdkę. Grałem w całkiem sporo tytułów, w tym połowa była w języku rosyjskim i bez posiadania karty pamięci. Ale co to obchodziło młodego mnie? Ważne, że coś się ruszało na ekranie i istniała koordynacja głowa myśli, ręka wykonuje, co w efekcie powoduje ruch na ekranie. Tylko to się liczyło. Playstation 2 już nie kupiłem. Była zbyt droga. Po 10 latach, pod koniec siódmej generacji zakupiłem PS3. Playstation 4 też planuję, ale to dopiero za 3-4 lata, gdy gry stanieją.
Póki co cieszę się z zakupu Vity. W zestawie była Fifa 15... tylko takie wersje mieli w sklepie. Dawno temu byłem fanem piłki nożnej. Fifa World Cup 2006 w trybie online to było mistrzostwo świata. Posiadałeś kilkanaście reprezentacji, a tryb online polegał na dobieraniu do ciebie przeciwników. Każdy wygrany mecz, dawał ci punkty. Im więcej punktów zdobyłeś, tym wyżej byłeś w rankingu, a graczy z którymi chciałeś zagrać wybierałeś z menu. Oczywiście im lepszy gracz, tym więcej punktów rankingowych. Muszę się pochwalić, że przez krótki okres byłem trzeci w światowym rankingu :)
Potem już tak dużo nie grałem... Kupiłem fifę 13, ale już nie powodowała u mnie, aż takich wielkich emocji jak wcześniej, a teraz wepchnięto mi Fifę 15. Przyjemnie pograć, ale tak z 2-3 mecze. Potem już nudzi.
Muszę za to pochwalić Velocity 2X. Ciekawa oprawa graficzna, dobra mechanika, prostota w zrozumieniu zasad. Mam jeszcze FEZ'a i Lego Harry Potter. FEZ'a ogrywałem na PC, a Harry to zdecydowanie nie mój przedział wiekowy.
W planach mam zakup kilka tytułów z serii PS-ONE Classic, czyli Crash Bandicoot 4 części, oraz gry z PSP, czyli trzy ekskluzywne tytuły Grand Theft Auto.
I w tym momencie kieruję do was pytanie. Jakie inne tytuły polecanie na Playstation Vita do ogrania?
#rezixblog
#pytanie
#psvita #mmorpg #oswiadczenie #motywacja #counterstrike #gry #leagueoflegends #dota2 #pokemon #ps3 #playstation #fifa15 #fifa #vita
O dziwo cały wpis miał brzmieć:
"Kupiłem PS Vitę z grą Fifa 15, ale mi nie przypasowała. Mam Velocity X2 z plusa, FEZ'a i Lego Harrego Pottera. Jedynie Velocity mi się podoba. Czy możecie jakieś inne gry polecić?"
Ale mnie fantazja poniosła... :)
http://www.metacritic.com/browse/games/score/metascore/all/vita?sort=desc
Tu masz listę co warto
Miałem wcześniej GameBoya Advance, ale zauważyłem, że gry na DS'a są kierowane do młodszych osób. No i opcja grafiki 3D, oraz bawienie się piórkiem mnie odrzucały.
Vita jest kierowana do starszych osób i taka właśnie jest. Posiada świetny ekran dotykowy z przodu i z tyłu. Na ten przykład ekranem z tyłu możesz celować
Można na niej ogrywać tytuły z PSP, PSOne, PS Mobile i gry PS Vita. Z plusa co miesiąc dochodzą 2-3 nowe gry. Niektóre można zakupić w metodzie cross-buy, czyli możesz w nie zagrać na ps3, ps4 i ps vita. Na pewno wygodniejsza jest vita do gry w pociągu, przed salą, w tramwaju. Nie jestem pewien, ale chyba dużo gier używa
Jaka jest różnica między PS Vita, a komputer/ps3?
Zacznijmy od tego, że mam laptopa. Mogę włączyć sobie jakiegoś klasyka, którego uruchomienie i wsiąknięcie klimat trochę zajmie..., albo mogę włączyć Vitę.
Ostatnio katuję Spelunky. Przed chwilą doszedłem do trzeciego świata :D (3-1).
Dodali do PS-Plus, ale