"FT": Europa ma problem, by nadążyć z produkcją amunicji w związku z wojną
Ukraina zużywa dziennie ponad 5 tys. sztuk amunicji - to więcej niż wynosiły w czasach pokoju roczne zamówienia niewielkiego europejskiego państwa - pisze "Financial Times". "Financial Times" pisze, że ogromny popyt na amunicję na Ukrainie doprowadza do kryzysu w łańcuchach dostaw, ponieważ...
KapitanTorpedal z- #
- #
- #
- #
- #
- 139
Komentarze (139)
najlepsze
@Saeglopur: I co z tego? Liczy się to co teraz. A teraz Europa ma niskie zdolności produkcyjne broni i amunicji. I dopiero je zwiększamy na co potrzeba lat (żeby skokowo zwiększyć produkcje). W USA to samo. Bieżącą produkcja jest za niska i w
@bardzokiepskotowidze: no super, można by wrzucić do porównania dane z okresu i I wojny, gdzie ilości wystrzelonych pocisków były równie gigantyczne ale ( ͡° ͜ʖ ͡°) mamy XXIw, mamy gigantyczny postęp w technologii, 2go wojenny SdKfz 165 Hummel potrzebował dużo większych
( ͡° ͜ʖ ͡°)
DO tego stany planuja zwiekszac przez najblizsze kilka lat produkcje ale szczyt jak chca osoaignac jest ponizej tego co ruscy uzywali dziennie w szczycie bombardwan (40k vs ponad 50k)
@chudogruby: bo większość krajów "zachodu" liczyła że wojna się szybko skończy i wróci stare
Witamy w kapitalizmie.
(piszę tutaj, bo ten gówniany serwis ukrywa wszystko poza dwoma pierwszymi odpowiedziami, brawo białek)
@Aster1981: Zgadza się. Wielu tutaj uważa, że przemysł wojskowy nie jest potrzebny, bo jak wybuchnie wojna, to rząd zarządzi "gospodarkę wojenną" i fabryki nagle spadną z powietrza, a przeciwnik łaskawie poczeka aż
Z elektrykami, wiatraczkami czy panelami słonecznymi będzie podobnie - wyprodukować coś byleby jak najszybciej sprzedać frajerom, a czy to będzie działać po jakimś czasie to ich nie obchodzi. Ewentualnie sprowadzą z Chin komponenty, skręcą i nakleją nalepkę "mejd in dojczland" i od razu zysk na marży.