Aktywne Wpisy
TLDR: moja 1 w życiu dziewczyna okazała się byłą dziwką.
Jestem załamany i potrzebuje waszej pomocy. Być może część z was kojarzy mnie z tagu #tinder gdzie przez pewien okres czas publikowałem tutaj swoje próby i podboje.
W skrócie, swoją obecną dziewczynę poznałem na przełomie lutego/marca na tinderze i jakoś od miesiąca jesteśmy oficjalnie w związku. Wszystko układało się w sumie świetnie, jedyne co mi dało trochę do myślenia to fakt, że był seks na 1 randce co może być redflagiem dla niektórych.
Dziewczyna od początku wydawała się zakochana we mnie po uszy, i pisze to całkowicie serio, widać że jej na mnie zależy no ale przejdźmy do rzeczy.
Jestem załamany i potrzebuje waszej pomocy. Być może część z was kojarzy mnie z tagu #tinder gdzie przez pewien okres czas publikowałem tutaj swoje próby i podboje.
W skrócie, swoją obecną dziewczynę poznałem na przełomie lutego/marca na tinderze i jakoś od miesiąca jesteśmy oficjalnie w związku. Wszystko układało się w sumie świetnie, jedyne co mi dało trochę do myślenia to fakt, że był seks na 1 randce co może być redflagiem dla niektórych.
Dziewczyna od początku wydawała się zakochana we mnie po uszy, i pisze to całkowicie serio, widać że jej na mnie zależy no ale przejdźmy do rzeczy.
moja dziewczyna jest ex prostytutką
- Uciekaj 54.1% (111)
- Doceń szczerość i zaakceptuj jej przeszłość 45.9% (94)
Papileo +105
Anastazja Kuś, 17-letnia Polka specjalizująca się w biegach sprinterskich. Pojechała na Igrzyska Olimpijskie, jako rezerwowa, co prawda nic nie wygrała, ale za to pozwiedzała Paryż i poznała ciekawe osoby. Oczywiście fotka z Włochem musi być, bo przecież nie z Polakiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#paryz2024 #p0lka #anastazjakus
#paryz2024 #p0lka #anastazjakus
I jeszcze mały #protip dla ludzi aplikujących bardzo ekstensywnie i tracących przegląd gdzie już aplikowali:
1. Spytaj się osoby rekrutującej o jakim stanowisku będziecie rozmawiać (niektórzy sądzą, że gdy zapytają to są spaleni). Ja notorycznie proponuję dobrym kandydatom inne stanowiska niż te, na które zaaplikowali, ktoś mógł też sam zaaplikować na więcej niż jedno. Kto pyta nie błądzi.
2. Zrób sobie tabelkę z nazwą firmy, stanowiska i datą aplikacji. Nie tylko pozwoli to wiedzieć zawsze o jakie stanowisko chodzi, ale będziesz też mieć pełen przegląd sytuacji:
- nie będziesz się mógł/mogła oszukiwać, że poszło 500 CV, a tu nikt nie oddzwania, jeśli tabelka wyraźnie mówi, że aplikacji było tylko 14;
- zobaczysz z jakich firm oddzwaniają, przez co się dowiesz czy Twoja aplikacja wzbudza większe zainteresowanie przykładowo na stanowiska sprzedażowe czy administracyjne;
- wreszcie, dzięki datom, zobaczysz jak funkcjonują niektóre firmy - jeśli oddzwaniają po 8 tygodniach, a rozmowa jest po kolejnych 5, to już wiesz, że środowisko jest raczej "mało dynamiczne"... Dla niektórych plus, dla innych minus. Jeśli oddzwonią na drugi dzień i zapraszają na rozmowę jeszcze w tym samym tygodniu to wiesz, że im się spieszy i można negocjować warunki finansowe...
#hr #rekrutacja #korpo #korposwiat
Na razie się rozkręcam, jutro będzie znacznie bardziej "mięsny" wpis - mianowicie o tym jak rekruterzy są wykorzystywani do szpiegostwa gospodarczego (o, przepraszam - "business intelligence") i tego typu nieczystych posunięć.
Czekam z niecierpliwością!
Ale jeśli masz szansę pomówić z osobą decyzyjną (np. przy stoisku na
Najgorsze pytanie XD Ile pan by chciał zarabiać?
To chyba zadanie rekrutera (zwłaszcza jeśli odzywa się np po 4 miesiącach), żeby wydukać te kilka słów ("nazywam się Seba Kowalski, dzwonię z Zajebiste Korpo IT Sp. z o.o. w sprawie podania, które złożył pan na stanowisko Asystent Młodszego Murzyna w Zespole Kłoliti Assurance Risk Menedżment Fiku Miku")? Zawsze wiedziałem, że HRy są leniwe, nie sądziłem
@Dutch: No wreszcie jakiś agresywny i gównoburzogenny komentarz!
Komentarz usunięty przez autora
@Dutch: I masz w tym sporo racji :D Ale myślisz, że gdybyśmy byli w 100% darmozjadami to ktoś by utrzymywał działy HR? Pocieszę Cię tylko, że w dużych firmach się odchodzi od HRu i się wprowadza tzw. "self services", czyli zamiast zlecić coś HRowi, musisz to zrobić sam. Zaleta jest taka, że wystarczy jeden HRowiec na 600 zatrudnionych, ale pracownicy strasznie
Weź pod uwagę, że podobnie jak wypowiedzi wykopków-programistów za 16K rąsia nie odzwierciedlają w żaden sposób realiów polskiego rynku pracy, tak samo Twoje doświadczenia mają się niewiele do Dżesiki z firmy XYZ - z tego co pamiętam Ty rekrutujesz raczej hi-endowych specjalistów właśnie w branży IT (i to chyba jeszcze za granicą?). Zupełnie "inna kultura
@zongobongo: business intelligence to zupełnie coś innego niż szpiegostwo gospodarcze - business esponiage czy jakoś tak się pisze.
Business intelligence to analiza danych, a potem generowanie raportów.
Pracujesz jako rekruter, sourcer, w RPO, admin?
Co do business intelligence... Owszem jest to analiza danych, ale sposoby, którymi się te dane zdobywane są moim zdaniem mocno nieetyczne. Opiszę jeden z przykładów z życia wziętych to będzie się do czego odnieść.
Czy przy podpisywaniu umowy można jeszcze negocjować?
@francais: Przy podpisywaniu to za późno, bo z przygotowaniem nowej umowy jest trochę paprania. Jak chcesz negocjować to w momencie