Aktywne Wpisy
Pan_Kerfus +225
Dzisiaj w Biedronce spotkała mnie miła niespodzianka. Chciałem zrobić zakupy i kupić m.in. mleko na promocji. Byłem w sklepie o 6:20, żeby mieć większe szanse na zakup produktów, które szybko znikają. I zauważyłem 2 osoby, które zaparkowały do 3 wózków sklepowych wszystkie kartony mleka, które było na promocji - cała paleta. I jakie było moje miłe zaskoczenie, gdy kasjerka im powiedziała, że klientów hurtowych nie obsługują przy kasach tradycyjnych. Mieli do wyboru
cuda +342
Obecnie 2 lata trzezwy, terapia od poczatku indywidualna i grupowa. Dzis choc czuje sie lepiej to nadal #przegrywmotzno. Nie mam swojego zycia, malo rzeczy mnie interesuje, emocje takie plytkie, mozg tak mocno zniszczony. Ostatnio po raz pierwszy w zyciu zblizylem sie do siebie i zaczynam powoli byc soba. Powoli cos mnie cieszy np. Smaczna kolacja, kapiel wieczorem, czy obejrzenie dobrego filmu...
W wakacje byl taki czas ze nie chcialem juz zyc, to taki moment kiedy terapeuta odbiera Ci wszystko czego sie nauczyles po to bys zobaczyl prawde, a prawda w oczy kole. Co zobaczylem? Zakompleksionego chlopca z zanizona samoocena o emocjonalnosci 10-12 latka.
Mam wiele innych zaburzen jak natretne myslenie itd, ale to tylko objawy. Wszystko idzie powoli do przodu a czasami miewam nawet dobre dni. Znalazlem prace i dostalem umowe na stale. Przeprowadzilem sie na swoje zeby odciac sie od toksycznej rodziny. Za kilka dni zapisze sie na ostatni brakujacy semestr szkoly sredniej a pozniej matura.
Jest jeszcze nadzieja na lepsze dni. Jestem swiadomy ze wyjscie z tak powaznych zaburzen, badz zaleczenie narkomani to dlugotrwaly proces. Wierze w siebie.
#depresja #przegryw #truestory #narkomania #smutek #wygraczycie
A tak na serio, to warto otaczać się pozytywnymi ludźmi i znaleźć jakąś pasję. Mówię z własnych doświadczeń.
1. Zabic sie
2. Wrocic do narkotyków i pewnie zabic sie
3.
Jak duży wpływ Twoim zdaniem na depresję miały n-------i? Co brałeś?
Pytam ponieważ kojarzę uczucia jakie Ci towarzyszą, ale wiadomo nie musisz odpowiadać.
Mozna powiedziec ze n-------i byly katalizatorem tego co tkwilo we mnie ( genetycznie, wychowanie, dziecinstwo ).
Glownie
Proby podejmowalem jednak bezskutecznie. Bywalem trzezwy kilka dni a nawet kilka miesiecy ale nic nie zmienialem w swoim zyciu i zachowaniu. W koncu destruktywne zachowania, oczekiwania, nierealne wyobrazenia skonfrontowane z rzeczywistoscia pchaly mnie w strone narkotykow.
To taka choroba - bez narkotykow probujesz sobie znalezc cos co zaspokoi
Komentarz usunięty przez autora