Wpis z mikrobloga

Trochę będę hejtował.

Furious Peta pewnie znacie. Jeżeli kiedyś mnie ktoś zapyta dlaczego ćwiczę z obciążeniem własnego ciała a nie na siłowni to mu pokażę ten filmik (od 2:14) i powiem: właśnie dlatego. Gość wygląda jak trzydrzwiowa szafa a nie potrafi nawet zrobić "muscle ups" (podciągnięcie się i wyjście ponad drążek). To ja się pytam: po cholerę mu ta cała góra niepotrzebnych mięśni, z którymi nic nie umie zrobić?

#kalistenika #silownia #mikrokoksy
Gezino - Trochę będę hejtował. 

Furious Peta pewnie znacie. Jeżeli kiedyś mnie ktoś ...
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

waga ponad 70 kilogramow to juz heavy weight calisthenics i kazdy sie jara, jak ktos o takiej masie umie sie podciagnac piec razy


@kfjatooshek: wow, dowartościowałeś mnie właśnie
  • Odpowiedz
@to267224: to "śmieszne" ćwiczenie to tricep extension i ma swoje miejsce w treningu siłowym czy hipertroficznym, o ile jego użycie jest poprawnie zaplanowane. Ponieważ ćwiczenie izolujące pracę mięśni tylko do jednego z nich, nie ma sensu zastanawianie się w kontekście podniesienia na tym własnego ciała. Przy ćwiczeniach z własnym ciężarem mocno pracują mięśnie stabilizujące sylwetkę.

Więc jak widzisz, charakterystyka tych ćwiczeń jest zupełnie inna. Nie ma lepszego czy gorszego tylko
  • Odpowiedz
@berti: no czaje, nie wyśmiewam tego ćwiczenia, sam je robie jak jestem raz na rok w siłowni -_-

jeszcze "the impossible dip" jest w miarę podobny do tricep extension z bodyweight, prawie inne partie nie pracją. (w tricep extension z linkami też nie ma pełnej izolacji, musisz w końcu stać wyprostowany ; ) )
  • Odpowiedz
@Gezino: Gościu ale bez sensu napisałeś, bo jeszcze większa szafa (Kali) w tym samym filmiku robi muscle upy z dużo wiekszą masą "niepotrzebnych mięśni". Czyli nie ilość/wielkość mięśni jest problemem, a umiejętność ich wykorzystania.
  • Odpowiedz