Wpis z mikrobloga

Trzymcie mnie... Mam pewnego kumpla, który lubi się dość chwalić na fejsie wszystkim co robi. Dzisiaj oznaczył się, że jest w szpitalu i napisał tylko "Wyrok". #!$%@? wie o co chodzi, ale sprawa wydaje się poważna, bo ci co wiedzą to zaczynają go pocieszać... w komentarzach. On im odpowiada też w komentarzach, że schodzi i żeby się zaopiekować jego dziewczyną (bez heheszków). Jeśli jest to coś poważnego faktycznie to mi go szkoda, ale jak do jasnej cholery można takie rzeczy na tablicę na fejsa wrzucać! Czy już nie ma żadnej świętości?

#facebook #oswiadczenie #czoteludzie
  • 11
@pwone: nie mierz wszystkich swoją miarą. Może dla niego to prawilny sposób komunikacji ze znajomymi? Ja bym tego nie zrobił: dla mnie FB to raczej agencja PR. Wszystko co postuję przechodzi przez filtr: "a pokazał byś to swojej matce?"
@asique: Na mirko jeszcze bym zrozumiał. Tutaj się osobiście nie zna za wiele osób i nie podpisuje się imieniem i nazwiskiem. Można się anonimowo wyżalić. Ale takie otwieranie się na fejsie wydaje mi się mega dziwne.
@Vorland: Ilu tam ma tak naprawdę bliskich przyjaciół to nie wiem, ale ma chociażby dziewczynę, której spokojnie mógłby się wyżalić w cztery oczy. Mam ochotę mu napisać "Śpij słodko aniołku", ale aż takim śmieszkiem jeszcze nie jestem.
@goferek: to ja mam tak, że kilku znajomych sie czekuje w każdym miejscu jakim są, restauracji, kinie itp... Bez żadnego dodatkowego kom. Czy tez zdjęcia, ostatnio jednak zostałem podobnie #!$%@?, kolezka zameldowal sie w LuxMed (it pakiet z pracy, co z tego ze wszyscy koledzy tez maja) niech swolocz wie, ze sie lecze prywatnie