" Czy powinniśmy być bardziej dumni z tego, że urodziliśmy się Polakami, niż bylibyśmy, gdyby przyszło nam urodzić się np. Niemcem, Słowakiem czy Peruwiańczykiem? To kluczowe pytanie. Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, zatem możemy zrezygnować z tej dziwacznej „dumy narodowej”, ponieważ tak naprawdę jest to jedynie „duma ludzka”, przynależna każdemu człowiekowi, bez względu na miejsce urodzenia.(...) Zastanawiające jest też to, dlaczego „patriotyzm” i „służba ojczyźnie” wyrosły na naczelne cnoty Polaków. Czy patriotami nie byli też nasi nazistowscy najeźdźcy? Walczyli dla dobra swojej ojczyzny, to przecież oczywiste. Jej dobro stawiali ponad swoje, w końcu ryzykowali i często poświęcali dla niej życie. Także byli zdania, że lepiej być Niemcem niż Polakiem i odważnie wcielali tę ideę w życie, robiąc z nas pracowników przymusowych, a co bardziej krnąbrnych rozstrzeliwując. Wszystko to w imię dobra własnych genów, zwanych wtedy aryjskimi. Nasi prehistoryczni przodkowie byliby z nich dumni. Gdyby miały świadomość, to cieszyłyby się też geny etnocentryzmu, bo wreszcie zaczęły wypełniać prawidłowo swoje funkcje, wspierając swoich kosztem obcych."
Polecam artykuł http://3dno.pl/genetyczni-patrioci/