Wpis z mikrobloga

@pani_koralgol: czy tobie sie poprzewracalo w dupie? nic sie nie dzieje?! w Lublinie? Przeciez tam jedno wdarzenie goni drugie, non stop sie cos dzieje. nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz, ale coz, sa i ludzie, ktorzy twierdza, ze jedyna rozrywka w lublinie jest krim i szajn. Nie rozumiem. Nie rozumiem.
  • Odpowiedz
@ruzena: chodzi mi raczej o to ze jak przyjedzie do Lublina turysta to nic oprocz zamku w sumie nie ma do zobaczenia. Atrakcji tez nie za wiele. Ostatnio dopiero zaczyna sie cos dziac. Jest multikino, niedlugo otwieraja drugie cinema city, buduja kolejne fajne centrum handlowe. Bo olymp to dla mnie porazka. A no i w końcu bedzie ikea. Ale to jeszcze duzo czasu...
  • Odpowiedz
@pani_koralgol: no offence, ale jak dla was 'atrakcje' to multikino i cinema city to faktycznie nie ma dla was zbyt dużo do zobaczenia w Lublinie. Czasem żeby pożyć miejskim klimatem trzeba się CIUT wysilić i zainteresować. Lublin pod względem kulturalnym rozwija się bardzo prężnie.

@Kanken: W najbliższy weekend festiwal Solo Życia (polecam fanom muzyki gitarowej, fajne przeżycie), w następny weekend Europejski festiwal smaku http://www.europejskifestiwalsmaku.pl/ . Warto zobaczyć obydwa.
  • Odpowiedz
@Windoctor: tak pod tym wzgledem owszem. Na tym to polega ze jak miasto nie ma do zaoferowania pod jednym wzgledem to nadrabia drugim. Nie mieszkam w Lublinie, a jezdze do Lublina tylko do kina, na zakupy, czy po prostu spacer po placu zamkowym. Bo wszelkie inne atrakcje które funduje lublin mam w swoim miescie i okolicznych miastach do których mam blizej niz do Lublina.
  • Odpowiedz