Wpis z mikrobloga

@Mleczan: wybieraj pomiedzy kickboxingiem, boksem, muay thai. Czyli te sztuki walki gdzie praktykujesz na sparingach 100% tego co trenujesz, na treningach przyjmujesz na morde ciosy (a wiec nie zakryjesz sie rekami i nie spanikujesz jak otrzymasz boksa na ulicy od jakiegos 50 kilogramowego seby) i ogolnie skupiaja sie na powtarzaniu po milionkroc tych samych ruchow co sprawia, ze stajesz sie najlepszy jaki mozesz byc w danym elemencie. Nie jestes super wszechstronny,
@acowarddiesathousandtimes: To prawda, encefalopatia bokserka dotyczy ok 15% ZAWODOWYCH bokserów, amatorskie ćwiczenie boksu jest niegroźne wbrew temu co mamy wmawiają swoim dzieciom. Jak dalej nie wierzysz to możesz ćwiczyć w kasku, nie ma w tym nic zlego, a nawet jest to zalecane.
@maciejze: kask od wstrzasow nie uchroni, on chroni tylko przed takimi powierzchownymi ranami jak rozciecie luku brwiowego np., lecz, tak jak mowisz, jakies dolegliwosci dotykaja jedynie tych, ktorzy bardzo czesto sie boksuja albo maja zaniedbania w badaniach lekarskich, z reszta wystarczy spojrzec na zawodowych bokserow - oprocz goloty to naprawde bardzo inteligentni ludzie, wrecz powiedzialbym, ze w boksie jest wiecej inteligentnych i charyzmatycznych postaci niz w jakimkolwiek innym sporcie. Wystarczy posluchac
@Mleczan:

Na pewno stójka, bo z kilkoma przeciwnikami jedyną radę jest szybki strzał. Jednego można sobie dusić i łamać mu ręcę, ale jak jest kilku to tylko szybkie celne mocne ciosy mogą cię uchronić, ale wiadomo, że jak można to lepiej uciekać.