Wpis z mikrobloga

@Migfirefox w odpowiedzi na Twoje "zdaje mi się, ze zbudowalem sobie mięsnie na rowerze" ;) Może, gdyby to był model rocznik 1947 ze stalową ramą i drewnianymi oponami, a Ty byś wyciskał go na klatę to byś "zbudował mięśnie". A że podwyższyłeś napięcie mięśniowe i nabrałeś trochę wody, to jeszcze nie ich trofia.
  • Odpowiedz
@niebieski_dla_rozowego: weź się lepiej za liczenie kalorii, ogarnięcie diety - doedukuj się, albo zapłać odpowiedniemu dietetykowi, a rower będzie tylko dodatkiem. Przestań płakać, bo mówiąc "szkoda tylko, że na tygodniu pracuję, a po robocie nie chce się nigdzie jeździć" dajesz duży powód do śmiechu ludziom, którzy robią fizycznie po 8-12h i jeszcze mają czas na siłownie, gotowanie, dzieci i rodzinę. Pozdro i zdrowia typie :)
  • Odpowiedz