Wpis z mikrobloga

@Hirage: Ogólnie koleżanka miała mocny kręgosłup moralny, twardą dupę i silny charakter. Bez tych cech jak sama wspomniała po miesiącu dałaby sobie spokój. Czasem trzeba było ponoć nie tyle motywować co wstrząsnąć jedną czy drugą ale ponoć w tej branży normalne dziewczyny też są więc Twoja panna będzie musiała się na własnej skórze przekonać jaką kadrę będzie mieć i czy w ogóle jej taka forma przypasuje. Nie ma co demonizować, jesli
@Hirage: Co do samych przełożonych nigdy się nie skarżyła ale wątpię żeby przy jej konkretnym charakterze ktoś chciał mieć z nią na pieńku. Co do socjalu nie wiem, będzie musiała się dowiedzieć jak teraz jest. Może ktoś inny się wypowie. Bardziej byłem raczej zainteresowany ciekawymi historiami z firmy ;) Dobrze by było, żeby dziewczyna od razu zyskała respekt co nie znaczy że ma być wredną zimna suką dla współpracowników ;) No