Wpis z mikrobloga

@francais: jakiś czas temu na wykopie było ama gościa, który wielokrotnie nocował na dziko w Gorganach, ponoć najdzikszych górach europy, i żaden zwierz go nie zaatakował, więc tym bardziej nie zaatakuje w tatrach. ;) A gaz oczywiście może pomóc, jeżeli zdążysz wcelować. Bardziej obawiałbym się strażników, bo z tego co wiem noclegi w Parku Narodowym są zabronione i można zapłacić sporą karę.
juz od dawna marzy mi sie oglądanie nocą nieba i wschodu słońca w górach.


@francais: to zrób to po prostu. :) Niedźwiedziami się nie przejmuj, chyba serio jest większa szansa, że Cię autobus potrąci na ulicy, niż, że zostaniesz zaatakowany przez misia w Tatrach.

A nie lepiej nocować w schronisku, pójść wcześnie spać, wstać koło 3 i z czołówką na czole i wyruszyć w górę?
@francais: przede wszystkim spanie w Tatrach na dziko jest zabronione ;) w sumie to mozesz spac w schronisku i wyjsc o takiej godzinie, zeby zdazyc na wschod. Droga od Piatki jest na tyle prosta, ze po ciemku z czolowka mozna w miare komfortowo pojsc.

Co do niedzwiadkow to pamietaj, ze one wystepuja raczej tylko na okreslonych wysokosciach i gdzies wysoko juz raczej sie ich nie spotyka (musisz poczytac, bo nie pamietam