Aktywne Wpisy
UnitrA +98
Za każdym razem gdy na autostradzie są trzy pasy
Jak mnie to irytuje, zara nie wyczymie
(╯°□°)╯︵ ┻━┻(╯°□°)╯︵ ┻━┻
P.S. z tyłu taki sam widok co najmniej kilometr, tylko ja na prawym, samotny jeździec xDD
#patologiazewsi
#polskiedrogi
#motoryzacja
Jak mnie to irytuje, zara nie wyczymie
(╯°□°)╯︵ ┻━┻(╯°□°)╯︵ ┻━┻
P.S. z tyłu taki sam widok co najmniej kilometr, tylko ja na prawym, samotny jeździec xDD
#patologiazewsi
#polskiedrogi
#motoryzacja
kukold +238
Co myślicie o walce z #antysemityzm poprzez racemaxxing? Jeśli więcej żydowskich kobiet zwiąże się z genetycznymi nadludźmi to antysemityzm straci rację bytu
#izrael #przypadkowymurzyn
#izrael #przypadkowymurzyn
Wytrzymałem 9 dni jedząc ok 1200kcal głównie w samym białku. Cel był jeden - podcinka.
Trochę danych:
- W tym czasie zrobiłem 2 treningi. Opisałem pierwszy kilka wpisów wcześniej pod tagiem #rfl. Drugi prawie niczym się nie różnił. Dodałem do niego tylko przysiad z przodu i wykroki, i dodałem 10kg (tak wiem, wciąż mało).
- Waga spadła z 93kg do 90kg.
- Obwód talii i pasa -4cm.
- Obwód bicka i klatki -1cm (wiadomo, glikogen/woda).
- Definicja się poprawiła.
Wnioski:
- Nie zauważyłem spadków w sile, jednak 2-3 pierwsze dni były trudniejsze. Kwestia szoku organizmu, do tej pory jadłem 230g węgli dziennie. Jak już się przyzwyczaiłem to samopoczucie miałem w normie.
- Bf/waga spadają.
- Jako, że nie można robić w tym czasie aerobów - nie polecam tej dietki w wakacje. Dla mnie prawie 2 tygodnie bez jazdy na rowerze to duża kara.
- Dodatkowo sądzę, że ten wariant jest dużo lepszy na początku redukcji, jak człowiek ma dużo więcej bf-u i dłużej można się tak katować.
Jutro ładowanie węglami i powrót do normalnych treningów, jako że mi trochę brakuje to zrobię 2.
Z rana rower + ghetto
wieczorem klasyczna siłka + biegowe interwały pod sam koniec.
Do tego dorzucam jutrzejszy jadłospis.
Następne dni - wracam do normalnego żarcia 2200-2400kcal dziennie 45%W/45%B/10%T ;)
#rfl #mikrokoksy #dieta
@pokey: Przyzwyczajenie. Dobrze mi się na takim czymś żyje.
Cały czas czyta dieta, nie nudzi się?
Co do nudy, jasne czasami się nudzi. Na szczescie są laysy z pieca 11g tluszczu ;) ale nawet wtedy wszystko mam policzone.
A i zbyt mało tłuszczów to nie za dobrze dla diety.
Co do IIFYM to i tak sądzę, że jem lepiej niż 80% społeczeństwa do tego nie palę a alkohol mocno umiarkowanie. Po prostu po biciu masy na kurze i ryżu zrozumiałem, że szkoda mi zycia, bo lubię jeść i teraz pozwalam sobie na pizze, dżemy, domowe zupy czy też
Dodatkowo oczywiście, lubię sobie jeść różne rzeczy typu czipsy, lody etc. Wystarczy liczyć i nie przesadzać z częstością ;)
Ale muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej mi teraz idzie na "czystym żarciu" niż wcześniej. Wiadomo, w ten sposób dużo łatwiej mieć kontrolę nad tym co i jak