Wpis z mikrobloga

@espumisanmax: ulitowalem się raz nad takim jednym czarnym. Zapukał w nocy do okna zimą, a że było minus 15 to wpuściłem i nakarmilem. Ale to był wredny s--------n. Dwa lata u mnie siedział. Wiewiórki pożerał w całości, bez kitu, zjadał okoliczne wiewiórki. Potem gdzieś poszedł wpizdu i po kolejnych dwóch latach nagle wrócił. Pogoniłem chama
  • Odpowiedz